8 lutego 2020 19:07

Broad Peak: Lotta i Don opuścili bazę. Denis zostaje sam

Dzisiaj rano bazę pod Broad Peakiem opuścili Lotta Hintsa i Don Bowie. Śmigłowiec zabrał dwójkę do Skardu. Tym samym dalszą akcję Denis Urubko będzie prowadził samotnie.

Denis Urubko w bazie pod Broad Peak (fot. FB Denis Urubko)

Denis Urubko w bazie pod Broad Peak (fot. FB Denis Urubko)

Decyzja o zakończeniu wyprawy przez Dona jest jak najbardziej zrozumiała. Podczas ostatniego wyjścia w górę Kanadyjczyk doświadczył poważnych problemów z płucami. Szybka decyzja o zaprzestaniu ataku szczytowego i powrotu do bazy była jedynym rozsądnym posunięciem. Denis oczywiście nie zawahał się i towarzyszył Donowi podczas zjazdów, mimo, jak sam pisał, świetnej pogody do ataku.

Teraz przed Urubko wielkie wyzwanie, jakim jest samotny atak na ośmiotysięcznik w zimie. Znając jednak jego możliwości i górski temperament można się spodziewać, że Denis łatwo nie odpuści. Do końca ustanowionej przez siebie samego zimowej cenzury pozostaje 21 dni (czyli do 29 lutego). Aklimatyzację już ma, droga zabezpieczona jest do wysokości 7500 m. Musimy jednak pamiętać, że teren doprowadzający do Broad Col (7900 m) staje się coraz bardziej stromy, nie brakuje w nim również szczelin i uskoków. Potem oczywiście czeka wspinaczka granią na Rocky Summit i właściwy wierzchołek.

Pierwsze wejście zimowe (w kalendarzowej zimie) należy oczywiście do Polaków. 5 marca 2013 roku na szczycie stanęli Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek. Był to wielki sukces, okupiony niestety tragedią.

Sprocket
Źródło: montagna.tv




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum