19 grudnia 2019 12:53

„The Life of Sachi Amma” na filmie…

„Doceniam to, że wspinanie pojawiło się w moim życiu” – mówi Sachi Amma. Zawsze z ogromną przyjemnością pisałam o dokonaniach Japończyka, bo Sachi to postać absolutnie nietuzinkowa, pojmująca wspinanie w niestandardowy, bardzo głęboki i uduchowiony sposób. No i przy tym fajny gość.

Poszukujący Sachi Amma (kadr z filmu)

Wspinanie to świat, w którym można się zupełnie zatracić. I Sachi Amma to robi, a jednocześnie wciąż szuka swojej drogi. I wciąż nie czuje się do końca spełniony. Warto obejrzeć film „The Life of Sachi Amma” (reż. Andrea Cossu) – dla samego Japończyka, pięknych kadrów, klimatu… i supertrudnych przechwytów ;).




***

Trochę faktów

Na początku Sachi Amma był przede wszystkim fantastycznym zawodnikiem, prawdziwym walczakiem (takim jak pewnie większość jego rodaków). Dwukrotnie wygrywał generalną klasyfikację Pucharu Świata w konkurencji prowadzenie (2012, 2013). Począwszy od 2014 roku stopniowo oddalał się od panelowej rywalizacji i zaczął szukać wyzwań w skałach. Nie tylko powtarzał ekstremalne trudne drogi, ale realizował też własne projekty.

Już w 2015 roku poprowadził pierwszą drogę o stopniu 9b, była to Fight or Flight w Olianie. Później dokładał kolejne tak trudne linie, autorskie Soul Mate w Gozen (Okutama) i Stoking the Fire w Santa Linya. Ma też dwie autorskie drogi 9a+, Maturity w Gozen (2017) i Rise w Shirakabe (2018). Po drodze była jeszcze cała seria europejskich klasyków, w tym: Papichulo 9a+ i Pachamama 9a+ (obie w Olianie), La Rambla 9a+ w Siuranie,  Biographie 9a+ i Jungle Boogie 9a+ (obie w Céüse) i Catxasa 9a+ w Santa Linya.

Brunka

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum