Start sezonu zimowego w górach najwyższych
Pierwszy dzień kalendarzowej zimy to dobry moment do zestawienia wypraw porywających się na najwyższe szczyty w sezonie 2019/2020. Bo choć Denis Urubko uważa, że zima zaczyna się 1 grudnia i w ostatnim dniu lutego, to nawet on swoją zimową wyprawę rozpoczyna właśnie 22 grudnia.
Everest
Najbardziej ambitnym zamierzeniem w tym sezonie w górach najwyższych jest wyprawa Josta Kobuscha. Niemiec planuje zdobyć Mount Everest samotnie i bez korzystania z tlenu z butli. Ma zamiar wspinać się samotnie Kuluarem Hornbeina. To dość trudna technicznie droga, przebyta po raz pierwszy w 1963 roku przez ekspedycję amerykańską. Więcej o tym młodym wspinaczu pisaliśmy tutaj.
https://www.facebook.com/jostgoforit/posts/1348670198644460:0
Choć plan Josta wydaje się wręcz szaleńczy, to Niemiec realizuje go z ogromną konsekwencją. Od jesieni jest już w Nepalu i wchodzi na kolejne szczyty, zdobywając aklimatyzację. 19 grudnia stanął na Island Peak (6186 m).
Dzisiaj ogłosił oficjalne rozpoczęcie wyprawy na Mount Everest, z obserwacji przeprowadzonych z bazy pod Mount Everest wybrana droga do wysokości 7200 m wygląda dobrze. Trzymamy kciuki!
Jost nie będzie jedynym śmiałkiem w tym sezonie na Mount Everest. Szczyt po raz trzeci (!) zimą będzie atakował Alex Txikon. Bask jednak na razie wyruszył na Antarktydę, w Himalajach ma się zjawić w połowie stycznia. Najpierw chce wejść na Ama Dablam (6812 m), by następnie przerzucić się na Mount Everest.
Warto przypomnieć, że właśnie w tym sezonie, przypada 40. rocznica pierwszego zimowego wejścia na najwyższy szczyt Ziemi. 17 lutego 1980 roku na Mount Everest (8848 m) stanęli Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki. Polacy korzystali z tlenu z butli.
Broad Peak
Na Broad Peaku będzie działać Denis Urubko, Don Bowie oraz Lotta Hintsa. Jak wiemy szczyt ten został zdobyty przez Polaków 5 marca 2013 roku, czyli po końcu zdefiniowanej przez Urubkę zimy. Zespół jest w trakcie trekingu do bazy pod Broad Peak. O wyprawie pisaliśmy tutaj.
Denis Urubko, Lotta Hintsa i Don Bowie
Gasherbrum I i Gasherbrum II
Ambitny zamiar podjęli także Simone Moro i Tamara Lunger. Ich celem jest wejście na Gasherbrum I i jeśli się uda trawers do Gasherbrum II. Byłby to pierwszy w historii zimowy trawers ośmiotysięczników.
Simone Moro i Tamara Lunger w komorze hipobarycznej (fot. Simone Moro)
Tutaj także mamy „atak” na szczyt zdobyty przez Polaków w zimie kalendarzowej a nie w zimie Urubki. 8 marca 2012 roku na Gasherbrum I weszli Adam Bielecki i Janusz Gołąb.
Simone i Tamara postanowili zdobyć aklimatyzację nietypowo, bo w terraXcube, centrum symulacji ekstremalnych warunków klimatycznych Eurac Research. Program aklimatyzacyjny trwał 4 tygodnie. Himalaiści spali przez 2 tygodnie w komorze hipobarycznej, w dzień trenując na zewnątrz. Następnie Tamara i Simone w zasadzie nieprzerwanie pozostawali w komorze hipobarycznej i ćwiczyli na bieżni. Przygotowania są częścią programu naukowego.
Simone i Tamara są już w Pakistanie.
K2
Wydaje się, że coraz mniejsze szanse są na zrealizowanie wyprawy na K2 ma Mingma Gyalje Sherpa. Prowadzona przez niego zbiórka funduszy na wejście na ostatni niezdobyty zimy ośmiotysięcznik K2 nie idzie zbyt dobrze. Nepalczyk zebrał 111$ z planowanych 75 tysięcy…
Być może na K2 spróbuje wspiąć się Denis Urubko i Don Bowie, po ewentualnym sukcesie na Broad Peak.
Batura Sar
W styczniu 2020 r. na Batura Sar (7795 m n.p.m.). będzie działać unifikacyjna wyprawa programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera. Więcej przeczytacie tutaj.
