3 grudnia 2019 19:56

Co za rzeźba… Edu Marin otwiera w Chinach „The Clinic” 9a+

Edu Marin znów zaszalał w Chinach. Najnowsze dzieło Hiszpana nazywa się The Clinic i ma 9a+, solidne 9a+. Tym samym powstała najtrudniejsza jednowyciągowa droga w kraju.

Edu Marin na „The Clinic'” 9a+ (fot. Esteban Lahoz)

Jeszcze w połowie października Edu Marin pisał tak:

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ścianę, pomyślałem, że pokonanie jej będzie niemożliwe, ponieważ nie było na niej chwytów. Ale linia zainspirowała mnie na tyle, żeby przynajmniej sprawdzić. Ryzykowne było zainwestowanie tylu dni bez pewności, że się da, ale musiałem spróbować. Linia jest bardzo trudna, ale też wyjątkowa. Jest jak wielki ser pełen dziur po wszystkich stronach, ale wszystkie są naprawdę złe (…).

Takie cacko znajduje się w Shangfang, w prowincji Zhejiang, we wschodnich Chinach. Linia biegnie w jaskini (notabene Hiszpan wspinał się często przy sztucznym świetle). Droga ma jakieś 30, może 35 metrów i nieprawdopodobną rzeźbę. Do tego ruchy są bardzo boulderowe, a jedyny sensowny rest znajduje się w środku drogi:

Marin nie ukrywa, że do Chin pojechał z zamiarem wytyczenia najtrudniejszej sportowej drogi w kraju. I udało się, kilka godzin temu napisał na swoim profilu:

To był ten dzień!! Jedna z największych batalii, jakie kiedykolwiek stoczyłem! Wszystko było perfekcyjne, było wietrznie, zimno i słonecznie. The Clinic jest solidnym 9a+ i jedną z najpiękniejszych dróg, jakie obiłem i poprowadziłem.

Czyżby to był rok spod znaku Chin? Chyba tak… W marcu Hiszpan otworzył bowiem niesamowitą Valhallę, jedną z najtrudniejszych wielowyciągowych dróg świata. 14-wyciągowy gigant (blisko 400 metrów wspinania) biegnie sklepieniem łuku w Getu. Nagromadzenie trudności jest imponujące, a kluczowy odcinek 9a+ zwie się Odyn’s Crack.

Brunka
źródło: Instagram, woguclimbing.com

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum