48-letni Akira Waku pokonuje głośny problem „Hydrangea” (8C/C+)
Nie trzeba wspinać się od małego, żeby osiągać imponujące wyniki. Bo bez wątpienia ostatnie przejście, jakim popisał się Akira Waku, należy do ścisłego światowego topu. 48-letni Japończyk pokonał boulder Hydrangea 8C/C+ w Shiobara.
Hydrangea (wariant z siedzenia do Hydry 8B) to realizacja guru japońskich boulderowców, Dai Koyamady. Problem powstał w 2005 roku i autorsko został wyceniony na 8C/C+. W tamtym czasie nie objawiła się jeszcze potęga japońskiego boulderingu na taką skalę, jak to ma miejsce dziś, stąd pierwsze powtórzenie trafiło nie do krajana Koyamady, ale Amerykanina Daniela Woodsa, i to dopiero osiem lat później. Woods miał powiedzieć o boulderze: „bardzo mocne 8C”. Zrobiło się jeszcze trudniej w 2016 roku w wyniku ułamania jednego z chwytów. Pierwszym, który przeszedł problem w „nowej” wersji, był Nomura Shinichiro (2018).
I tu pojawia się Akira Waku, do którego należy najprawdopodobniej 2. powtórzenie trudniejszej wersji:
Waku stanie się pewnie, a może już jest, inspiracją dla wielu młodszych i starszych wspinaczy. Nie może być inaczej, jeśli w wieku 47 lat przechodzi się boulder o trudnościach 8C, mając przy tym tak niedługi wspinaczkowy staż – wspinaniem Japończyk zainteresował się mając 35 lat. A wspomniane 8C to inny znany boulder Koyamady, także w Shiobara – Babel.
Wzór….
Brunka
źródło: desnivel.com, FB Akira Waku