15 października 2019 12:07

Nirmal 'Nims’ Purja ma papier na Shisha Pangmę

Chińska machina biurokratyczna przepuściła Nirmala 'Nims’ Purję. Dzisiaj Nepalczyk odebrał oficjalne zezwolenie na zdobywanie Shisha Pangmy, ostatniego szczytu w jego niesamowitym projekcie wejścia w 7 miesięcy na wszystkie 14. ośmiotysięczników.

Nirma 'Nims' Purja (fot. FB Nirmal Purja MBE: "Project Possible - 14/7")

Nirma 'Nims’ Purja (fot. FB Nirmal Purja MBE: „Project Possible – 14/7”)

36-letni Nirmal ‘Nims’ Purja pochodzi z dystryktu Myagdi w Nepalu. Jest byłym żołnierzem oddziałów specjalnych brytyjskiej armii, w której służył przez 16 lat.

W tym roku ogłosił plan, który wydawał się niemożliwy do zrealizowania – wejście na 14 ośmiotysięczników w czasie 7 miesięcy. Wystarczy wspomnieć, że dotychczas najszybciej 14 ośmiotysięczników skompletował Koreańczyk Chang-Ho Kim. Zajęło mu to 7 lat, 10 miesięcy i 6 dni… Poprzednim rekordzistą był Jerzy Kukuczka (7 lat, 11 miesięcy i 14 dni).

Nirmal rozpoczął swój wyścig 23 kwietnia od wejścia na Annapurnę. Po zaledwie 157 dniach przekonał wszystkich niedowiarków i stanął na Manaslu, 13. ośmiotysięczniku. Ile to wymagało od niego wysiłku, zapewne trudno sobie wyobrazić. Wspominał, że w początkowej fazie projektu postawił wszystko na jedną kartę, łącznie z ogromnym kredytem… Teraz wokół Nirmala pojawili się sponsorzy, miejmy nadzieję, że jest mu lżej.

Oczywiście trzeba dodać, że wejścia są realizowane przy pomocy tlenu z butli. Bez tego wspomagania tak szybkie zrealizowanie projektu byłoby niemożliwe i obarczone dużo większym ryzykiem.

Ale nad powodzeniem projektu wisiał cały czas cień związany z geopolityką. Ostatni szczyt, Shisha Pangma, znajduje się na terenie Chin. Władze tego państwa nie planowały wydania zezwoleń na szczyt w tym sezonie, uzasadniając decyzję względami bezpieczeństwa… wspinaczy.

Z reguły takie postępowanie ma związek z sytuacją polityczną w Tybecie. Nie inaczej było tym razem, rzeczywistym powodem wydała się być hucznie obchodzona 70. rocznica proklamacji Chińskiej Republiki Ludowej, która przypada na 1 października.

Już pod koniec września Nirmal otrzymał zapewnienie, że pozwolenie zostanie wydane, jednak do czasu otrzymania papierów nie było pewności, że będzie miał szansę na atak na Shisha Pangmę. Dzisiaj napisał:

Pełen różnych emocji; Z pokorą, wdzięcznością i dumą; Wreszcie ja i mój team otrzymał zgodę na Shisha Pangmę.

Chcę podziękować rządowi Nepalu za występowanie w moim imieniu w tym projekcie, chcę także podziękować rządowi Chin za rozważenie mojej prośby i pozwolenie na zdobywanie Shisha Pangmy w tym roku.

Wydaje się, że Nepalczyk ma gigantyczne szanse na zrealizowanie projektu nawet w 6 miesięcy. Trzymamy kciuki!




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum