14 października 2019 08:01

Trwają boje o pierwsze powtórzenie „Burden of Dreams” 9A…

Autor musi mieć nie lada satysfakcję obserwując, jak mocno pracują wspinacze nad powtórzeniem jego topowego problemu. A w tym przypadku chodzi nie o byle jaki boulder, bo o najtrudniejszy na świecie – Burden of Dreams 9A w Lappnor. Walka o pierwsze powtórzenie wciąż trwa…

Próby trwają… (fot. FB Nalle Hukkataival)

Kto będzie pierwszy? Być może któryś z dwóch japońskich walczaków, fantastycznych boulderowców. Nalle Hukkataival, autor Burden of Dreams, napisał wczoraj na FB:

Motywujące było obserwowanie dziś dwóch mocnych Japończyków w akcji na Burden of Dreams, Toru Nakajimy i Ryohei Kameyamy. Równie imponujący był widok dokładnej repliki chwytów, na których trenowali!

Taki chwyt odlali sobie Japończycy (fot. FB Nalle Hukkataival)

To oczywiście nie pierwszy raz, kiedy wspinacze pracując nad swoimi topowymi projektami, robią sobie kopię kluczowych chwytów. Pytanie, jak zaprocentuje to w przypadku Japończyków. Nie ulega wątpliwości, że obaj są świetnymi wspinaczami, a samego Ryohei Kameyamę pod Burden of Dreams można było zobaczyć już w ubiegłym roku:

https://www.instagram.com/p/BnhfWrPj7zj/?utm_source=ig_embed&utm_medium=loading

***

Burden of Dreams to jak dotąd największy projekt Nalle Hukkataivala, zarazem pierwsze anonsowane 9A w boulderingu (kosmos!). Po latach prób Fin otworzył problem w 2016 roku. Pisał wówczas: „Z garstką istniejących problemów 8C+ na świecie propozycja 9A wydaje się logicznym krokiem”, i jeszcze: „Burden of Dreams wyznacza nowy poziom w moim wspinaniu”.

https://vimeo.com/241518809

Brunka
źródło: FB N. Hukkataival




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum