2 października 2019 10:01

Adam Ondra pod wrażeniem rejonu Niemandsland

Adam Ondra wygrał ostatnie pucharowe zawody w Kranju (aż dziw, że Czech będzie musiał jeszcze walczyć o olimpijski awans…), a w drodze do domu zahaczył o Niemandsland w Höllentalu. To jego pierwsza wizyta w tym rejonie i od razu świetne wrażenia.

Niemandsland (fot. arch. Adam Ondra)

Adam wspinał się w Niemandsland onsajtem, w tym stylu padło między innymi Blut un Honig, droga otwarta przed ponad 10 laty przez Bernharda Fiedlera i wyceniona przez niego na 9a. W 2014 roku jako pierwszy powtórzył ją Belg Micha Vanhoudt, sugerując 8c+. I z propozycją Vanhoudta zgodził się teraz Ondra: „bardzo trudno wycenić tę drogę. Jest długa, ale ma dużo dobrych restów, i rzeczywiste trudności znajdują się w loteryjnym kruksie w dolnej części, myślę, że mogłaby mieć 8c lub 8c+”.

Bernhard Fiedler na Blut un Honig:




Oczywiście trudności nie mają aż takiego znaczenia, co jakość dróg  w Niemandsland, a te wyraźnie przypadły Ondrze do gustu. O Steinfeder 8b/b+ (także pokonana przez niego onsajtem) pisze: „z pewnością jedna z najlepszych dróg w takich trudnościach w środkowej Europie”.

Adam Ondra to niedościgniony mistrz onsajtu. W tym stylu przeszedł już ponad 80 dróg od 8c w górę [!], w tym trzy cenione na 9a.

Brunka
źródło: 8a.nu, FB

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum