Zakaz używania kubków do asekuracji na singapurskich ścianach zredukował liczbę wypadków
W 2017 r. informowaliśmy o zakazie używania kubków asekuracyjnych, który wprowadziły trzy duże ścianki wspinaczkowe w Singapurze. Od kontrowersyjnej decyzji minęły dwa lata. Efekty zmian są bardzo pozytywne.
Ograniczenie listy dozwolonych przyrządów asekuracyjnych na ściankach wspinaczkowych w Singapurze było efektem rosnącej liczby wypadków – w niektórych okresach dochodziło nawet do jednego tygodniowo. Ich konsekwencje były często poważne. Dodatkowo w decyzji właścicieli ścianek utwierdziły badania Deutscher Alpenverein, z których wynikało, że osoby używające przyrządów ze wspomaganiem hamowania popełniają mniej błędów.
Pomimo protestów i gorącej dyskusji zakaz wprowadzono. Po dwóch latach ścianki, na których niedozwolone jest użycie standardowych przyrządów, postanowiły podzielić się wynikami swojego – ocenianego jako kontrowersyjny – ruchu.
Statystyka pokazuje, że od wprowadzenia zakazu liczba poważnych wypadków związanych z asekuracją (za poważne uważa się upadki na ziemię wymagające interwencji służb medycznych) drastycznie spadła. W przypadku jednej ze ścianek liczba ta zmalała w ciągu roku z pięciu do jednego – a i tu poszkodowanym był nie wspinacz, a „przypadkowy przechodzeń”.
Należy jednak podkreślić, że tak pozytywnych efektów singapurskie ścianki wspinaczkowe nie zawdzięczają wyłącznie zakazowi używania kubków, ale również bardziej starannie prowadzonym szkoleniom z asekuracji. Niewykluczone, że na skutek debaty, jaką wywołało wprowadzenie zakazu, zwiększyła się również czujność i wiedza obsługi ścianek oraz samych wspinaczy.
Michał Gurgul
Źródło: climbingbusinessjournal.com