6 września 2019 18:46

Roger Schaeli: 50 razy północną ścianą Eigeru

W ciągu nieco ponad 20 lat Roger Schaeli pokonał północną ścianę Eigeru aż 50 razy. Dokonał w tym czasie wielu wartościowych przejść, wspinając się najtrudniejszymi drogami. To piękny i warty uwiecznienia moment w życiu i karierze wspinaczkowej 41-letniego Szwajcara.

Roger Schaeli na Odyssee, 8a+, 1400 m, na północnej ścianie Eigeru (fot. Roger Schaeli FB)

Pod koniec sierpnia Roger Schaeli ukończył swoją 50 wspinaczkę na północnej ścianie Eigeru, potwierdzając tym samym, że nadany mu już wcześniej przydomek „Mister Eiger” jest jak najbardziej uzasadniony. Trwająca już ponad dwie dekady przygoda ze słynna górą rozpoczęła się, gdy Roger miał 18 lat. Młody alpinista dotarł wtedy po raz pierwszy na szczyt Eigeru wspinając się granią Mittellegi.

Już rok później Roger stanął pod północną ścianą. Towarzyszył mu Markus Iff. Wspólnie wspięli się drogą Hansa Laupera i Alfreda Züchera z 1932 r. Była to inicjacja, po której nastąpił rozwój wspinaczkowy Rogera, owocujący szeregiem wybitnych przejść zarówno na Eigerze, jak i na innych górach.

Roger Schaeli i Mayan Smith-Gobat podczas drugiego klasycznego przejścia drogi La Vida es Silbar na północnej ścianie Eigeru (fot. Frank Kretschmann)

W kolejnych latach Schaeli przeszedł na Eigerze wiele dróg. Z czasem sięgał po coraz trudniejsze wyzwania. Na szczególną uwagę zasługują następujące wspinaczki:

Okrągłą liczbę ukończonych wspinaczek na północnej ścianie Eigeru Roger uzyskał wspinając się z Lucienem Caviezelem drogą Löcherspiel. Po ukończeniu wspinaczki w doliny alpiniści powrócili na paralotniach.

Roger Schäli komentuje swój wyczyn:

50 ukończonych przejść północnej Eigeru to imponująca liczba. Jednak każdy musi pamiętać, by w obliczu takiej góry zachować pokorę. Udane przejścia zostały okupione przynajmniej taką samo liczbą prób nieudanych. Eiger stawia opór. Wielokrotnie wchodziłem w ścianę i nie mogłem dotrzeć do drogi zejścia ze szczytu lub zachodniego ramienia.

Roger Schaeli na północnej ścianie Eigeru – droga La Vida es Silbar (fot. Nicolas Hojac)

Pomimo wielu wypraw wspinaczkowych w różne zakątki świata (jak chociażby te do Patagonii) Roger przyznaje, że Eiger jest dla niego wyjątkową górą:

Żadnej innej góry nie znam lepiej, na żadnej nie spędziłem więcej czasu. Pomimo, że znam go bardzo dobrze, Eiger pozostaje dla mnie górą magiczną, z którą wiąże się wiele legend oraz historii, niestety również tych tragicznych. Im więcej się tu wspinam tym bardziej czuję bliskość tej góry. Tym bardziej reprezentuje ona moją wspinaczkową karierę.

Michał Gurgul
źródła: planetmountain.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum