Koniec wyprawy Andrzeja Bargiela na Mount Everest
Jak informuje The Himalayan Times, Andrzej Bargiel zadecydował o zakończeniu wyprawy, której celem było wejście na Mount Everest i zjazd ze szczytu na nartach. Decyzja została podjęta ze względu na zagrożenie na słynnym Icefallu.
O zagrożeniu oberwaniem się seraka już pisaliśmy. Z tego powodu zrezygnował najpierw Tim Emmett a następnie wyprawa Polskiego Himalaizmu Zimowego. Ekipa Andrzeja Bargiela miała nadzieję na rychłe uwolnienie się wiszącego lodu, które umożliwiłoby przystąpienie do właściwej akcji górskiej.
Feralny serak, wiszący nad drogą przez Icefall, nadal pozostaje na swoim miejscu. Na planowane na koniec września wejście na szczyt i zjazd z Mount Everestu nie ma już szans.
Z Mount Everestu zjeżdżano już kilkukrotnie, poczynając od 1996 roku, gdy bez użycia tlenu z butli wszedł na szczyt Hans Kammerlander i dokonał zjazdu z odpinaniem nart. Pierwszy pełen zjazd (bez odpinania nart) zrealizował w 2000 roku Davo Karničar. Słoweniec korzystał jednak z tlenu z butli. Andrzej planował pierwsze w historii wejście i zjazd bez korzystania z tlenu z butli.
Trzymamy kciuki za kolejną próbę, wystarczy przypomnieć, że zjechać z K2 udało się Andrzejowi za drugim podejściem.
Źródło: The Himalayan Times