Mistrzostwa Świata w Hachioji: złoto w boulderach dla Janji Garnbret
Z małym poślizgiem wyszły na główną rundę finalistki w konkurencji boulderowej na Mistrzostwach Świata w Hachioji. Trzy Japonki, Brytyjka, Słowenka i Ukrainka. Do zrobienia 4 baldy, po cztery minuty na każdy. Większość obstawiała najpewniej zwycięstwo Janji Garnbret, i słusznie. Słowenka obroniła mistrzowski tytuł z Innsbrucka 2018.
Janja Garnbret topuje ostatni balder finałów i zgarnia mistrzowskie złoto
***
Brawurowo zaczęła finał Janja Garnbret. Słowenka przebiegła się po pierwszym balderze (top padł w drugim podejściu). Zupełnie jakby chciała pokazać, kto tu rozdaje karty. Wspinała się zresztą w swoim stylu, nad pracę nóg, te często fruwają w powietrzu, przedkłada fenomenalną siłę. Boulder poddał się jeszcze dwukrotnie, a topowały wracająca na salony Brytyjka Shauna Coxsey i Japonka Akiyo Noguchi (niesamowicie utytułowana, ale wciąż bez złotego medalu w MŚ). Obie prezentujące inną szkołę wspinania niż Janja.
Finalistki Mistrzostw Świata w boulderingu tuż przed decydującym starciem, od prawej: Janja Garnbret, Akiyo Noguchi, Nanako Kura, Eugenia Kazbekowa, Miho Nonaka, Shauna Coxsey.
Problem nr 2 startował tradycyjną rozbiegówką, którą albo ktoś lubi albo jej nie czuje. Większość zawodniczek męczyła się niemiłosiernie, nie dochodząc nawet do zony. No i tu pełne mistrzostwo miała okazję zaprezentować Garnbret, która właśnie na koordynacyjnym parkourze pokazała, skąd bierze się jej przewaga nad resztą stawki.
Trójka to dla odmiany czujne, precyzyjne wspinanie na równowagę. Na płytowym problemie po raz pierwszy topowała w finale Miho Nonaka (choć łatwo nie było, Japonka kończyła boulder w piątej próbie). Później do końcowego chwytu doszła jeszcze Ukrainka Eugenia Kazbekowa. Garnbret tym razem bez topu (a ten gwarantowałby jej już na tym etapie zwycięstwo w całych zawodach).
Finał finałów, czyli ostatni balder. Na deser siłowe, dynamiczne przechwyty po strukturach, z relatywnie dobrym restem w środku. Czwórka należała do trzech zawodniczek – najpierw błysnęła Shauna Coxsey, przechodząc balder od strzału (Brytyjka miała znakomite sezony 2016/2017, kończyła je na pozycji liderki Pucharu Świata, później passę przerwały kontuzje). Następnie problem sfleszowała Akiyo, spychając Shaunę na 2. pozycję. I wreszcie Janja, której do zwycięstwa wystarczyła zona, i która szansę wykorzystała błyskawicznie (także flesz na czwórce). Jak słusznie stwierdzili komentatorzy: „Akiyo jest mistrzynią przechwytów, Janja jest mistrzynią wygrywania”.
Finał kobiet w boulderingu – Hachioji 2019
- Janja Garnbret 3t3z
- Akiyo Noguchi 2t2z
- Shauna Coxsey 2t2z
- Eugenia Kazbekowa 1t2z
- Miho Nonaka 1t2z
- Nanako Kura 0t1z
Teraz przez zawodniczkami kolejna runda – prowadzenie. Trzeba pamiętać, że bouldery to także pierwszy krok do olimpijskich kwalifikacji, a o takie walczyć będą wszystkie dzisiejsze medalistki.
Już o 12.45 finał w boulderingu rozegrają mężczyźni. Na bezpośrednią relację zapraszamy na naszą specjalną stronę poświęconą Mistrzostwom Świata.
Brunka
