Z Villars do Chamonix (12-13 lipca) – czyli powtórka z prowadzenia i czasówek

Słowenka Janja Garnbret i Szwajcar Sascha Lehmann wygrali inauguracyjne zawody Pucharu Świata w prowadzeniu. Gorące Villars przyniosło sporo niespodzianek, jak będzie w Chamonix? Alpejski spektakl już 12-13 lipca.

W Chamonix z pewnością odegrać będą się chcieli ci, którym w Villars nie wyszło. Austriak Jakob Schubert i Włoch Stefano Ghisolfi, mimo że jak zawsze nieprzeciętnie silni (i zapewniają, że w formie), nie odczytali drogi półfinałowej. Pechowo już w eliminacjach odpadł ulubieniec Francuzów Romain Desgranges. Słabo zaprezentowała się Austriaczka Jessica Pilz. Koreanka Jain Kim już na pierwszej drodze eliminacyjnej nabawiła się kontuzji palca i zamiast kontynuować kwalifikacje pojechała do szpitala w Innsbrucku.

Z drugiej strony znakomicie zaprezentowały się w Villars dwie młodziutkie Azjatki. Koreanka Seo Chaehyun i Japonka Ai Mori mają ledwie po 15 lat. Ich udział w finale, no i miejsca na podium,  to świetny prognostyk na przyszłość. Choć przecież droga finałowa, jak już pisaliśmy, pozostawiała wiele do życzenia. Dość wspomnieć, że najlepsza Janja Garnbret zaszła jedynie przechwyt dalej niż sześć kolejnych zawodniczek, które spadły w identycznym miejscu.

Chamonix i główna arena zawodów (fot. IFSC)

Organizatorzy zawodów w Chamonix z pewnością zaserwują przednie widowisko. W ubiegłym roku wygrali tu Jessica Pilz i Stefani Ghisolfi. Czasówki należały do Aleksandry Rudzińskiej (biła wtedy dwukrotnie rekord Polski) i Ukraińca Daniło Bołdyriewa. Oli w najbliższych zawodach nie zobaczymy, będą za to: Patrycja Chudziak, Anna Brożek, Aleksandra i Natalia Kałuckie oraz Marcin Dzieński.

Relacje live z Chamonix:

Piątek, 12 lipca
21.00 – finały czasówek

Sobota, 13 lipca
10.00-12.30 – półfinały
od 20.50 – finały, zaczną kobiety

Już teraz zapraszamy na bezpośrednie relacje na wspinanie.pl.

Brunka