O premierowych 8c… Dla Camille Doumas i Neus Colom
9a codziennością w kobiecym wspinaniu jeszcze(?) nie jest, ale już 8c pada coraz częściej. Niedawno swoje premierowe 8c poprowadziła Francuzka Camille Doumas, a wcześniej – w marcu br. – na taki szczebelek wskoczyła Hiszpanka Neus Colom. Czy dziewczyny pójdą dalej? Czas pokaże…
Camille Doumas cieszyła się na początku czerwca z przejścia Souvenirs du pic 8c w rejonie Saint-Guilhelm. To bardzo urodziwa, urozmaicona i świetna jakościowo droga. Biegnie ścianą sektora Beaume ventée, a obita została przez starego kumpla Francuzki Nicolasa Nastorga [pierwsze przejście Charlotte Durif]. O blisko 40 metrach wspinania Camille pisze między innymi tak:
Pierwszy, przewieszony, odcinek po kaloryferach i ze słabymi ściskami wymaga dobrego body tension i siły ramion. Potem chwyty stają się coraz mniejsze i mniejsze, ściana się pionuje. Po dobrym reście następuje 15 metrów pionu wymagającego i bardzo technicznego wspinania.
Rekordowe przejście notowała w tym roku także Neus Colom. Życiowa partnerka Ikera Pou (wiosną stanęli na ślubnym kobiercu), jeszcze w marcu pokonała drogę Xulita 8c. 45-metrowa linia, przygotowana przez Christiana Lupióna, znajduje się w Serra de Tramuntana na Majorce. Trzeba przyznać, że Colom jest bardzo konsekwentna – w sezonie 2016 pokonała swoje pierwsze 8b, rok później 8b+, a teraz 8c. Co będzie za rok? :).
A przy okazji… Iker i Neus zafundowali sobie w maju podróż poślubną do Maroka, w efekcie w rejonie Taghia powstała droga nazwana przez parę, a jakże, Honey Moon (7b+, 330 m):
Brunka
źródło: desnivel.com, planetmountain.com