Black Diamond QC LAB: Testowanie starego i nowego szpeju. Cz. 2

Czy przypominasz sobie tę wyblakłą ze starości taśmę na stanowisku? Albo tę 20-letnią linę, która leżała w piwnicy nieużywana? Spokojnie. Kolin Powick i ekipa QC Lab właśnie ruszają do laboratorium, by odpowiedzieć na odwieczne pytanie: jak wytrzymały jest ten muzealny szpej. Poniżej II część testów (I część TUTAJ).

***

Często dostajemy w BD maile od ludzi z zapytaniami o techniczne kwestie związane ze szpejem – i staramy się w miarę możliwości odpowiedzieć na każdego maila. Ludzie są ciekawi, czy stanowisko zostało poprawnie założone, jak należy używać danego produktu, czy stary sprzęt jeszcze nadaje się do użytku oraz wielu innych rzeczy. Często pojawiają się również pytania, czy możemy przeprowadzić dla nich jakieś testy. Niestety, nie jesteśmy w stanie przetestować każdego elementu starego szpeju, pochowanego w piwnicach wspinaczy, jednak od czasu do czasu nasz zespół badawczy wybiera niektóre elementy sprzętu, niszczy je i zaspokaja ciekawość tych, którzy poszukują odpowiedzi na pytania dotyczące niezawodności szpeju.

W tym odcinku QC Lab postaramy się odpowiedzieć na dwa kolejne pytania zadane nam przez naszych klientów:

  1. Trochę starych pętli od mojego kumpla – wydawało mu się, że wyglądają podejrzanie. Czy wysłużony wygląd wystarcza, by wymienić taśmy, czy może da się ich jeszcze używać?
  2. Kilka taśm i repik, na których klient wisiał na stanowisku i nie czuł się z nimi komfortowo. Taśmy były oplecione wokół stanowiska z drzewa i było do nich wpiętych czterech wspinaczy. Czy były powody do niepokoju?

Oświadczenie: Jak zawsze ten artykuł nie jest ostateczną odpowiedzią na wszystkie pytania. Podane informacje pochodzą z szybkich i improwizowanych testów, a uzyskane wyniki pomagają rzucić trochę światła na wątpliwości naszych czytelników oraz zachęcić ludzi do głębszej refleksji. Zasadniczo wykorzystujemy jedynie jednostkowe dane, uzyskane z pojedynczego, podejrzanego produktu oraz jednostkowe dane z nowego produktu porównawczego. A zatem naprawdę nie ma powodów zamęczać BD mailami, jak te testy są niemiarodajne i statystycznie nieistotne – doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.

***

TAŚMY OD JONA WEBBA

(fot. Andy Earl)

Zestaw szpeju mojego kumpla to po prostu wstyd. Kilka lat temu pojechaliśmy razem wspiąć się na Diamonda i po prostu nie mogłem znieść widoku tego splątanego bajzlu, który nazywał swoim szpejem. Na szczęście przez kolejne lata Jon stopniowo doprowadził swój sprzęt do akceptowalnego stanu. Jednak kiedy ostatnio pojechałem się z nim wspinać, przeżyłem kolejny horror, gdy Jon wyciągnął swoje taśmy, które były w prawdziwie opłakanym stanie. Wymieniłem mu taśmy na nowe i zaproponowałem mu, że przetestujemy stare w laboratorium, by przekonać się, czy moje obawy były uzasadnione.

(fot. Andy Earl)

Stara taśma Dyneema Dogbone podczas testów (fot. Andy Earl)

Przetestowana taśma z Dyneemy Dogbone (fot. Andy Earl)

Nowa taśma Dyneema Dogbone podczas testów (fot. Andy Earl)

Obserwacje, refleksje i komentarze

Ogólnie mówiąc, choć szpej Jona Webba wyglądał na kompletnie zużyty, w WIĘKSZOŚCI przypadków okazał się jednak dość wytrzymały. Oczywiście pętle nie zawsze spełniały normę 22kN, jednak daleko im było do stanu, w którym ich użytkowanie stanowiłoby jakieś poważne zagrożenie.

ZA WYJĄTKIEM…

Jednej STRASZNIE zużytej i starej pętli od ekspresów Dyneema Dogbone z połowy lat 90. By oddać Jonowi honor, na tej konkretnej taśmie się nie wspinał – po prostu walała się wśród jego szpeju. Jednak warto było się jej przyjrzeć. Nowa, zszyta pętla musi wytrzymać 22kN, a nasza nowa taśma wykorzystana do porównania wytrzymała 26kN (co jest dość typowe). Stara pętla Jona pękła przy 10,5KN. A to jest już niebezpieczne! Straciła ponad połowę swojej wytrzymałości – tylko z powodu promieni słońca, wytarć, użytkowania i starości. Obciążenie 10kN zdarza się podczas normalnego wspinania, a zatem ten element sprzętu był zdecydowanie niebezpieczny i nie powinien być używany (i jak już wspominałem: nie był używany).

Z tym jednym, dość oczywistym, wyjątkiem w postaci starej pętli od ekspresa – okazało się, że ten konkretny zestaw szpeju wyglądał na zużyty, wysłużony i zniszczony, jednak testy dowiodły, że był wystarczająco wytrzymały do normalnego zastosowania. Ponownie wyszło na jaw, jak ważny jest aspekt psychologiczny. Jeśli zaczynasz zastanawiać się nad sprzętem, od którego zależy twoje życie, najlepiej nie mieć wątpliwości błąkających się po twojej głowie – tylko wtedy możesz w pełni skoncentrować się na wspinaniu. Jeśli zachodzą jakiekolwiek wątpliwości, wyrzuć sprzęt.

Najważniejszą kwestią w tym przypadku pozostaje: dlaczego ta stara, niebezpieczna pętla od ekspresów w ogóle była wśród szpeju Jona Webba? Najlepszym morałem tej historii jest: jeśli planujesz wycofać jakiś element szpeju, to najlepiej go całkowicie zniszczyć, tak by nie doszło do pomylenia go z funkcjonalnym elementem wyposażenia i użycia w ścianie.

TAŚMY I REPIK ZE STANOWISKA NA DRZEWIE

(fot. Andy Earl)

Poniżej przedstawię treść maili pomiędzy mną i klientem BD.

Klient:

Jestem wielkim fanem BD i od dawna używam szpeju BD.

Podobał mi się podcast przygotowany przez Ciebie na platformie Enormo i po jego wysłuchaniu nasunęła mi się refleksja o jednej sytuacji.

Uczestniczyłem w zeszłym tygodniu w kursie wspinaczkowym i instruktor kazał dwunastu kursantom zjechać ze stanowiska zamocowanego na drzewie. Było to stare stanowisko zamontowane na stałe. Do stanowiska wpięte były cztery osoby i każda z nich mogła obciążyć stanowisko w chwili utraty równowagi, tworząc potencjalne zagrożenie dla pozostałych.

Nie podobało mi się to stanowisko i fakt, że jestem wpięty w nie razem z 3 innymi osobami. Próbowałem o tym dyskutować z instruktorem, ale zignorował moje obawy. Jednak dziś wróciłem w to miejsce i wymieniłem taśmy na stanowisku na nowe. Usunąłem też stare pętle i repika – repik miał średnicę 6 mm, a jedna z taśm nosiła datę 12/14.

Czy byłaby możliwość wysłania do Was tych elementów w celu przeprowadzenia testu wytrzymałości? To byłoby świetne doświadczenie i zapewne dobra lekcja dla wszystkich uczestników tej sytuacji.

Z góry dziękuję.

KP:

Pewnie, podeślij te taśmy, proszę dołącz do przesyłki kopię tego maila.

Uwaga: z jednej strony szpej jest bardzo wytrzymały, a z drugiej nie trwa wiecznie.

W normalnych warunkach nie przejmowałbym się za bardzo tą taśmą – obciążenie podczas zjazdu jest zazwyczaj dość niewielkie.

Jednak masz rację, że obciążenie przy odpadnięciu to może być inna historia, choć nylon pochłania część energii…

Podejrzewam jednak, że nie groziło wam w tej sytuacji zbyt duże zagrożenie.

Przy teście statycznym obstawiałbym, że ta taśma pęknie przy obciążeniu > 14kN.

Test porównawczy nowego repika (fot. Andy Earl)

Wyniki:

KP:

Przeprowadziliśmy testy przy użyciu standardowych bolców 10 mm. Repik został związany węzłem zderzakowym. Taśmy zostały przecięte na pół i związane węzłem taśmowym równoległym.

Repik
– pękł przy bolcu
– przy 12,2kN

Taśma Supertape 14 mm
– próbka 1 – pękła przy bolcu – 14,4kN
– próbka 2 – pękła przy bolcu – 13,8kN

Wygląda na to, że moja wstępna teoria z pierwszego maila o 14kN nie była daleka od prawdy – a zatem obciążenie statyczne wszystkich członków twojego zespołu (nawet w przypadku obciążeń dynamicznych) nie było niebezpieczne. To stanowisko było wystarczająco mocne, szczególnie biorąc pod uwagę, że materiały mogą się rozciągać i absorbować energię przy obciążeniach dynamicznych.

Tak czy inaczej, wymiana taśm na stanowisku była dobrą decyzją.

Mam nadzieję, że udało nam się trochę pomóc.

Od czasu tego maila udało nam się przeprowadzić kilka kolejnych testów porównawczych:

Obserwacje, refleksje i komentarze

Od klienta:

Dziękuję Wam bardzo BD! To pokazuje wasze zaangażowanie w sprawy bezpieczeństwa i dbania o użytkowników.

Nic tak nie pomaga podejmować dobrych decyzji jak dane empiryczne!

Byłem zaskoczony jak mocna była ta taśma 14 mm.

Moje wyobrażenie zagrożenia kontra faktyczne zagrożenie zostało po tym doświadczeniu lepiej wykalibrowane.

Powtórzmy, opisujemy jedynie dane otrzymane na podstawie jednego zestawu taśm i repika od klienta, porównanych do nowych pętli. Nawet nie porównujemy taśm zszywanych z wiązanymi. Oczywiście doszło do osłabienia wytrzymałości tych pętli, jednak (jak już wspominałem w mailu do klienta) w NORMALNYCH warunkach stanowisko wykorzystywane do zjazdów nie będzie obciążane siłą nawet zbliżoną do tak wysokich parametrów. Zazwyczaj obciążenia przy zjazdach to tylko dwu- lub trzykrotność ciężaru ciała – przy zjazdach z odbijaniem się od ściany. Oczywiście zależy to od liny (statyczne kontra dynamiczne), wielkości ładunku, etc. Jednak OGÓLNIE MÓWIĄC obciążenia podczas zjazdu na linie nie osiągają dwucyfrowych wyników w skali kN.

Szacunek należy się temu panu, który następnego dnia wybrał się w to miejsce, by wymienić taśmy na stanowisku! To zawsze dobry pomysł, by mieć przy sobie nóż i trochę linki/taśmy – dzięki temu będziesz mógł wymieniać w górach podejrzanie wyglądające pętle. Warto to robić dla dobra ogółu, a do tego jest to relatywnie tanie i zajmuje tylko kilka minut.

***

WNIOSKI

Kilka taśm, które mój kumpel miał w swoim zestawie szpeju, wyglądało dość podejrzanie. Czy mogę dalej ich używać, czy raczej powinienem je wymienić, tylko dlatego że wyglądają na zużyte?

Większość z tych taśm było w porządku i nadawało się do dalszego użytku. Jednak jedna z nich była zdecydowanie zawodna. Dobrze jest pamiętać, że nie zawsze łatwo jest stwierdzić jak bardzo zużyty jest sprzęt. I zawsze dobrze pamiętać, że jeśli sprzęt wspinaczkowy, od którego zależy twoje życie wygląda podejrzanie, to będzie on wpływał na twoją psychę podczas wspinania, dlatego najlepiej będzie go wymienić. A jeśli już wycofujesz element szpeju z użycia, upewnij się, że zostanie on całkowicie zniszczony i wyrzucony, tak by nikt nie pomylił go z dobrym, funkcjonalnym sprzętem.

Taśma i repik, do których nasz czytelnik był wpięty na stanowisku, i które wzbudziły jego podejrzenia. Do tego samego stanowiska z drzewa wpiętych było jeszcze trzech innych wspinaczy. Czy warto było się martwić?

Fakt, że taśma miała datę produkcji, był bardzo pomocny i mógł stanowić wskazówkę co do tego, ile wisiała na tym stanowisku (w tym przypadku mogło to być trochę ponad dwa lata). Podczas testu okazało się, że jej parametry były odrobinę obniżone w porównaniu do nowego egzemplarza, jednak wciąż była w zupełności wystarczająca do stosowania do zjazdów. Po latach wystawienia na działanie słońca ta taśma z pewnością straciłaby swoją wytrzymałość, więc dobrze jest być czujnym, sprawdzać sprzęt i wymieniać go, jeśli zachodzą jakiekolwiek wątpliwości.

PODSUMOWANIE

Nie zawsze łatwo jest ocenić integralność strukturalną danej rzeczy: zazwyczaj nie znamy szczegółowej historii przedmiotu – czy był odpowiednio przechowywany; od jak dawna taśma wisiała na drodze; ile promieniowania słonecznego przyjęła; jak bardzo była obcierana.

Fakty są takie, że choć sprzęt jest bardzo wytrzymały i przy odpowiedniej konserwacji może być używany bardzo długo, nigdy nie wolno nam zapominać, że szpej nie trwa wiecznie.

Uważajcie na siebie!

Kolin Powick

 




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum