Black Diamond QC LAB: Testowanie starego i nowego szpeju. Cz. 1

Czy przypominasz sobie tę wyblakłą ze starości taśmę na stanowisku? Albo tę 20-letnią linę, która leżała w piwnicy nieużywana? Spokojnie. Kolin Powick i ekipa QC Lab właśnie ruszają do laboratorium, by odpowiedzieć na odwieczne pytanie: jak wytrzymały jest ten muzealny szpej.

***

Często dostajemy w BD maile od ludzi z zapytaniami o techniczne kwestie związane ze szpejem – i staramy się w miarę możliwości odpowiedzieć na każdego maila. Ludzie są ciekawi, czy stanowisko zostało poprawnie założone, jak należy używać danego produktu, czy stary sprzęt jeszcze nadaje się do użytku oraz wielu innych rzeczy. Często pojawiają się również pytania, czy możemy przeprowadzić dla nich jakieś testy. Niestety, nie jesteśmy w stanie przetestować każdego elementu starego szpeju, pochowanego w piwnicach wspinaczy, jednak od czasu do czasu nasz zespół badawczy wybiera niektóre elementy sprzętu, niszczy je i zaspokaja ciekawość tych, którzy poszukują odpowiedzi na pytania dotyczące niezawodności szpeju.

(fot. Andy Earl)

W tym odcinku QC Lab postaramy się odpowiedzieć na dwa pytania zadane nam przez naszych klientów:

  1. Uprząż z wystawy sklepowej wyblakła od słońca. Czy słońce może wpłynąć na wytrzymałość uprzęży?
  2. Nieużywana lina, przechowywana w dobrych warunkach przez 20 lat. Czy na tej linie można się wspinać, czy też lepiej wyłożyć pieniądze i kupić nową?

Oświadczenie: Jak zawsze ten artykuł nie jest ostateczną odpowiedzią na wszystkie pytania. Podane informacje pochodzą z szybkich i improwizowanych testów, a uzyskane wyniki pomagają rzucić trochę światła na wątpliwości naszych czytelników oraz zachęcić ludzi do głębszej refleksji. Zasadniczo wykorzystujemy jedynie jednostkowe dane, uzyskane z pojedynczego, podejrzanego produktu oraz jednostkowe dane z nowego produktu porównawczego. A zatem naprawdę nie ma powodów zamęczać BD mailami, jak te testy są niemiarodajne i statystycznie nieistotne – doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.

***

NOWA, NIEUŻYWANA, WYBLAKŁA NA SŁOŃCU UPRZĄŻ

(fot. Andy Earl)

Sklep wspinaczkowy umieścił nową uprząż Black Diamond Momentum w oknie wystawowym. Po kilku miesiącach sprzedawcy wymieniali produkty na wystawie i zauważyli, że czerwień uprzęży wyblakła. Zaczęli się zastanawiać, czy powinni sprzedać uprząż ze zniżką, czy też może ją wyrzucić. Czy wyblakły od słońca materiał na zewnątrz uprzęży wpływa na jej wytrzymałość/właściwości?

Uprząż wyblakła na słońcu (fot. Andy Earl)

Przetestowaliśmy tę podejrzaną uprząż i porównaliśmy do wyników testów nowego, niewyblakłego egzemplarza tej samej uprzęży.

(fot. Andy Earl)

Przeprowadziliśmy standardowe testy CE/UIAA, których opisy można znaleźć TUTAJ.

Patrz: www.theuiaa.org/safety-standard

Test pętli asekuracyjnej uprzęży wyblakłej na słońcu (fot. Andy Earl)

Pętla asekuracyjna uprzęży po teście (fot. Andy Earl)

Obserwacje, refleksje i komentarze

Biorąc pod uwagę, że uzyskaliśmy tylko dane jednostkowe dla pojedynczych egzemplarzy, trudno jednoznacznie stwierdzić, że jedna uprząż jest mocniejsza od drugiej. Jednak uprząż wyblakła na słońcu spełniła wymagania normy i przeszła pozytywnie wszystkie testy. Wszystkie wyniki mieszczą się w normie, którą muszą spełnić nowe uprzęże. Nie oznacza to, że blaknięcie od słońca nie wpływa na wytrzymałość uprzęży. Osłabienie w wyniku blaknięcia od słońca zdecydowanie występuje, czego dowiodły poprzednie eksperymenty publikowane w artykułach z serii QC Lab. Trzeba zdawać sobie sprawę, że konstrukcja uprzęży może powodować różnicę. Ta konkretna uprząż posiada taśmy nośne schowane w miękkiej osłonie (elementy czerwone), która sama w sobie nie przenosi żadnych obciążeń.

W przypadku innej uprzęży lub nawet w przypadku tej samej, ale przy innym wystawieniu na promienie słońca (gdyby taśmy i pas biodrowy były bardziej wyblakłe), jest całkiem prawdopodobne zmniejszenie wytrzymałości uprzęży.

A zatem, choć w tym przypadku słońce nie wydaje się wpływać na wytrzymałość uprzęży, nie należy mieć wątpliwości, że promienie słoneczne mogą zdecydowanie osłabiać strukturę taśm i zmniejszać wytrzymałość sprzętu. Jeśli sprzęt asekuracyjny wykazuje oznaki wyblaknięcia od słońca, najlepiej postępować konserwatywnie i wycofać go z użycia.

DWUDZIESTOLETNIA NIEUŻYWANA LINA

Dostaliśmy maila od pewnego gentlemana, który odnalazł w swojej piwnicy „nieśmiganą, STARĄ linę”. Była ona poprawnie przechowywana (w chłodnym, suchym miejscu). Nigdy nie była używana i stąd pytanie: czy ta lina dalej będzie się zachowywać jak nowa.

Kilka lat temu pracownik BD zadał to samo pytanie. Miał fabrycznie nową, dwudziestoletnią linę, więc przyniósł ją i przeprowadziliśmy na niej testy. W tamtym czasie porównaliśmy ją do innej liny o podobnej średnicy i wytrzymałości. Okazało się, że dwudziestoletnia lina zachowywała się jak nowa. Postanowiliśmy przeprowadzić podobne próby na linie przesłanej przez naszego czytelnika.

Po sprawdzeniu średnicy okazało się, że jest to solidna, oldschoolowa lina 10,5 mm – musieliśmy trochę poszukać, by znaleźć coś nowego w podobnej średnicy. Niestety, nie udało nam się znaleźć nic w równie masywnym rozmiarze, ale zdobyliśmy nowy model Black Diamonda o średnicy 10,2 mm. Przeprowadziliśmy tym razem trzy szybkie i prowizoryczne testy:

– test maksymalnej wytrzymałości na rozciąganie – wiążąc na końcach węzły ósemki (gdyż tak jest szybciej),
– test maksymalnej wytrzymałości na rozciąganie – stosując na końcach pojedyncze przeplecenie testowe (co eliminuje węzeł z układu),
– test siły granicznej przy odpadnięciu ze współczynnikiem 1 (masa 80 kg, zaczepiona węzłem ósemką, 3 odpadnięcia ze współczynnikiem 1, bez odpoczynku dla liny lub luzowania węzłów, itd.).

Dwudziestoletnia, nieużywana lina zawiązana ósemkami (fot. Andy Earl)

Test porównawczy, lina bez węzłów (fot. Andy Earl)

*Trzeba zaznaczyć, że choć mamy zakładową wieżę do symulacji odpadnięć, nie mogliśmy na miejscu przeprowadzić testów atestowanych przez UIAA. Zazwyczaj oficjalne testy przeprowadzamy w fabrykach produkujących nasze liny.

Obserwacje, refleksje i komentarze

Ponownie okazało się (przy bardzo ograniczonych danych na podstawie pojedynczego egzemplarza), że dwudziestoletnia, fabrycznie nowa lina zachowuje się tak, jakby została wyprodukowana wczoraj. Wyniki były zbieżne z tymi, które uzyskaliśmy kilka lat temu, testując inną starą, nieużywaną linę, która również była poprawnie przechowywana.

Stara, nieużywana lina w dużej mierze odzwierciedlała wyniki nowej liny:

– Wyniki testów maksymalnej wytrzymałości na rozciąganie (z węzłami ósemkami lub z pojedynczym przeplotem) były niewiarygodnie zbliżone.
– Ósemki nieznacznie osłabiły linę w obu przypadkach (zazwyczaj węzeł osłabia wytrzymałość liny pojedynczej o ok. 20-30%).
– Test odpadnięcia ze współczynnikiem 1 pokazał, że siła graniczna była bardzo podobna w obu przypadkach i w podobny sposób wzrastała po każdym odpadnięciu – to jest typowe dla powtarzanych odpadnięć na tej samej sekcji liny i bez pozwalania linie na odpoczynek.

W gruncie rzeczy uzyskane wyniki były niewiarygodnie zbliżone do siebie – jednak należy pamiętać, że omawiamy tutaj wyniki jednostkowych egzemplarzy oraz nie porównujemy identycznych próbek. Testowaliśmy starą linę 10,5 mm oraz nową linę 10,2 mm od innego producenta i zapewne z inną konstrukcją. Dlatego należy traktować te informacje jedynie jako orientacyjne, pozwalające na pewien ogólny ogląd zagadnienia.

Przeprowadziłem krótkie dochodzenie internetowe w kwestii zachowania się starych, nieużywanych lin i taki oto fragment znalazłem na stronie Tendona:

W procesie produkcji lin włókna są mechanicznie skręcane i splatane na wielu etapach produkcji. Dzięki temu włókna ostatecznie osiągają stan mechanicznie wymuszonego napięcia. Długotrwałe przechowywanie lin prowadzi do rozprężenia i osłabienia tego napięcia. Oznacza to, że napięcie makromolekuł ulega „odprężeniu”. To zjawisko nie jest szkodliwe, a wręcz przeciwnie – poprawia właściwości dynamiczne lin. Prace badawcze pokazały, że wyniki testów właściwości dynamicznych lin, które były poprawnie przechowywane przez wiele lat, okazywały się lepsze od lin dopiero co wyprodukowanych. Poliamid (w przeciwieństwie do np. PCV)  nie zawiera żadnych dodatków i zmiękczaczy, które mogłyby z czasem zaniknąć. Dlatego nie staje się kruchy.

***

Wyblakła na słońcu uprząż ze sklepowej wystawy. Czy słońce może wpłynąć na wytrzymałość uprzęży?

W tym przypadku nie za bardzo. Jednak może do tego dojść w zależności od konstrukcji uprzęży, kąta wystawienia na słońce oraz ilości promieniowania UV. Nie ma wątpliwości, że taśmy wystawione na działanie słońca z czasem tracą wytrzymałość.

Nieużywana lina, poprawnie przechowywana przez 20 lat. Czy można wciąż wspinać się na tej linie, czy czas się wykosztować i kupić nową?

Nasz ograniczony test wykazał, że lina zachowywała się, jakby wyprodukowano ją wczoraj, jednak gdybym to ja miał podjąć decyzję, wybrałbym nową, bardziej zaawansowaną technologicznie linę. Dzięki temu nie musiałbym się cały czas martwić, czy jest niezawodna i ile jeszcze wytrzyma.

***

A zatem, czy wolno zabierać na wspinaczkę stary, ale nieużywany szpej? Ostateczna decyzja należy do użytkownika. Prawdopodobnie w międzyczasie zmieniała się technologia i na rynku jest obecnie dostępny lepszy sprzęt. W tym konkretnym przypadku ta lina byłaby uznana za zbyt grubą w nowoczesnych standardach – większość ludzi nie byłaby zbyt szczęśliwa, musząc dźwigać taki ciężki zwój liny w skały. Do tego trudno byłoby znaleźć przyrząd asekuracyjny dobrze współpracujący z tą liną. Poza tym, jak wszyscy wiemy, wspinanie to poważna zabawa, a więc jeśli zachodzą jakiekolwiek wątpliwości co do bezpieczeństwa liny lub innego elementu sprzętu – najlepiej wycofać ten produkt z użytku.

W kolejnym odcinku przedstawimy testy porównawcze starych taśm i pętli.

Kolin Powick

Inne teksty z cyklu QC LAB znajdziecie TUTAJ.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum