W butach, bez, a może w jednym? Nicolas Pelorson na „Délir onririque assis” 8C
Można w butach, można bez. Nicolas Pelorson wybrał wersję pośrednią. Francuz – w jednym bucie – pokonał boulder Délir onririque assis 8C w Fontainebleau, Rocher Saint Germain.
Sukces nie przyszedł łatwo, Pelorson musiał się trochę namęczyć (przydała się czwórka). Francuz powtórzył boulder jako pierwszy i potwierdził autorską wycenę:
Wersję z siedzenia do Délir onririque wymyślił i przeszedł dwa lata temu Charles Albert, rodak Nicolasa, który – jak wiadomo – butów do wspinania, i to nierzadko bardzo trudnego, wcale nie potrzebuje. Ba, do niego należy topowy problem Bleau, No Kpote Only – czy to rzeczywiście 9A (autorska propozycja), czy 8C+/9A (na tyle ocenił przechwyty Japończyk Ryohei Kameyama), czy może mniej do końca nie wiadomo… Przydałoby się jeszcze jedno przejście.
A wracając do Nicolasa Pelorsona. To jego drugie 8C, pierwsze padło także w Bleau. W grudniu ubiegłego roku przeszedł The Big Island. Ale Pelorson wspina się także z liną. Ma wpisanych kilka FA przy dziewiątkowych drogach. My pisaliśmy o tych z L’abattoir, niedaleko Grenoble. W styczniu br. powstało tam Mezcal 9a, trzy lata wcześniej Francuz otworzył w rejonie podobnie trudną linię o nazwie Ametsa.
Brunka
źródło: Instagram, 8a.nu