1 marca 2019 06:28

Nanga Parbat: drony Txikona w nowym planie akcji poszukiwawczej

Z każdym dniem słabną nadzieje na odnalezienie dwóch zaginionych himalaistów na Nanga Parbat. Wczorajszy lot śmigłowców armii pakistańskiej właściwie nie przyniósł odpowiedzi na pytanie o miejsce ich zaginięcia. Do akcji mają zostać zaangażowane drony wyprawy Alexa Txikona, który znajduje się pod K2. Ekipa z wyprawy kazachsko-rosyjsko-kirgiskiej, która miała dzisiaj zostać przetransportowana pod Nanga Parbat, ma zostać w bazie pod K2.

Przybliżona lokalizacja znalezionego namiotu oraz ostatnie znane położenie himalaistów (fot. Anna Piunowa / Shamyl Sharafat Ali)

Wczorajsze dwa loty poszukiwawcze nad ścianą Diamir nie dały satysfakcjonującego rezultatu. Odnalezione ślady po lawinach oraz fragmenty namiotu to zbyt mało, by zdecydować się na wysłanie w ten niebezpieczny teren ratowników. Ani podczas pierwszego rekonesansu, ani podczas drugiego pilotom i towarzyszącemu im Ali Sadparze nie udało się dostrzec Daniele Nardiego i Toma Ballarda.

Zasypany (domniemany) namiot zespołu Ballard-Nardi na Nanga Parbat, ok. 5500 m (fot. ekipa poszukiwawcza, Obszar poszukiwań na Żebrze Mummery’ego, Nanga Parbat (fot. ekipa poszukiwawcza, Pakistan Army Aviation, profil FB Anna Piunowa)

Wystający spod śniegu niewielki fragment namiotu niekoniecznie może należeć do brytyjsko-włoskiego teamu, który wspinał się Żebrem Mummery’ego w celu wytyczenia nowej drogi na Nanga Parbat.

Według planu opublikowanego na FB Daniele Nardiego pod Nanga Parbat ma polecieć Txikon wraz z trzema towarzyszami. Wyposażeni w drony mają zostać przetransportowani do podstawy ściany. Stamtąd mają dokonać przy ich pomocy poszukiwań. Pogoda umożliwia lot z bazy spod K2 do bazy pod Nanga Parbat, jednak nawet ten etap akcji nie jest pewny. Napięcie na linii Pakistan – Indie sprawia, że w każdej chwili może się okazać, że lot zostanie odwołany.

Oczywiście pamiętamy spektakularną i skuteczną akcję ratunkową na Broad Peak, w której użycie drona sterowanego przez Bartka Bargiela przyczyniło się do uratowania Ricka Allena. Podczas tej samej wyprawy dron posłużył również do dostarczenia lekarstw dla Janusza Gołąba do wysokiego obozu w drodze na K2. W przypadku sytuacji na Nanga Parbat szanse na tak szczęśliwy finał są niestety nikłe.

Mysza




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum