K2: Alex Txikon i Pasang spędzą noc u podstawy Czarnej Piramidy
Wczoraj zespół Alexa Txikona dotarł do obozu 2 na wysokość ok. 6500 m. Dzisiaj Bask dotarł do wysokości 7000 m. Kolejny z Szerpów zawrócił do bazy.
Pomimo silnego wiatru Alex kontynuował dzisiaj wspinaczkę. Z obozu 2 (ok. 6500 m) alpiniści weszli na 7000 m, osiągając podstawę Czarnej Piramidy. Na tej wysokości wiatr okazał się jednak zbyt silny, by ryzykować wejście w trudny teren. Zespół zszedł 100 m i rozstawił namiot w miejscu bardziej osłoniętym od wiatru. Tu Alex Txikon i Pasang Sherpa spędzą kolejną noc.
Wczoraj od zespołu odłączył się Geljen, dzisiaj z drogi zawrócił Cheppal. Jak podaje Alessandro Filippini, jedynym towarzyszem Alexa jest w tej chwili Pasang. Według pierwotnie podawanych informacji w zespole miał znajdować się jeszcze Walung, możliwe jednak, że zawrócił on do bazy jeszcze wcześniej – Alessandro ani Alex nie podają informacji na ten temat.
Txikon poinformował przez radio, że jeśli tylko wiatr pozwoli jutro będzie próbował przejść Czarną Piramidę, dostać się na Ramię, a może nawet pod Szyjkę Butelki. Alex jest jednak realistą – w rozmowie przez radio przyznał otwarcie, że nie da rady osiągnąć szczytu. Tym samym K2 pozostanie nadal ostatnim z ośmiotysięczników, bez zimowego wejścia.
Dzisiaj prędkość wiatru w okolicach szczytu K2, jak oceniają z bazy członkowie wyprawy Alexa, wynosi ok. 100 km/h.
Michał Gurgul
źródło: FB Alessandro Filippini, FB Alex Txikon