Jannu: dzisiaj Rosjanie próbowali dotrzeć do grani [aktualizacja]
Na wschodniej ścianie Jannu (7710 m) działa zespół w składzie – Dmitrij Gołowczenko i Siergiej Niłow. Cel jest niezwykle ambitny. Jak już wiemy, Rosjanie podjęli decyzję o ominięciu headwalla, co – patrząc na zdjęcie – wydaje się decyzją zrozumiałą. Dzisiaj starali się dotrzeć do południowo-wschodniej grani.
Kilka godzin temu Marcin Tomaszewski przekazał za pośrednictwem swojego profilu FB taką wiadomość:
Z przekazanych informacji wynika, że Dima i Sergiej starają się dziś przedostać przez barierę seraków w kierunku grani. Jutro otrzymamy informację czy do niej dotarli. Jeśli tak to zejście odbędzie się w kierunku wioski Ghunsa. W tej sytuacji nie wrócą już do bazy, która w tym przypadku za kilka dni zostanie zlikwidowana.
Z grani czeka chłopaków jeszcze wspinaczka na szczyt. Wszyscy trzymamy kciuki, żeby pogoda dopisała i wszystko skończyło się dobrze.
Szczegółowe informacje podaje portal mountain.ru, do którego wysyłany jest sygnał spota.
Od wczoraj rozwój wydarzeń przyszło mi obserwować z Katmandu, gdzie musiałem wg zaleceń lekarza wykonać pilne badania i leczenie związane z rozwijającą się infekcją nogi.
Dla mnie to jest niezwykle trudna wyprawa z trudnymi, podejmowanymi w świetle jupiterów decyzjami. Jestem jednak głęboko przekonany o tym, że każda z nich jest słuszna i w mojej ocenie racjonalna.
Z kolei na profilu mountain.ru możemy przeczytać info od zespołu:
Dzisiaj osiągnęliśmy 7230 m, mimo padającego śniegu. Grań jest bardzo blisko.
Tak wygląda harmonogram wspinaczki zespołu:
- 18.03 osiągnięta wysokość 6100 m n.p.m.
- 19.03 – 6560 m
- 20.03 – 6710 m
- 21.03 – 6770 m
- 22.03 – 6920 m
- 23.03 – 7127 m
- 24.03 – 7230 m
Trzymamy kciuki za szczyt i bezpieczny powrót na dół.
[Aktualizacja, 25.03.2019, 11:47]: Na profil FB ekipy filmowej „The Wall of Shadows” czytamy:
Wg najnowszych informacji od Elizy Kubarskiej (w stałym kontakcie radiowym z Dimitrijem i Sergiejem), ekipa wspinaczy jest dzisiaj na wysokości nieco poniżej 7000 m (inaczej niż podaje portal mountain.ru – inne miejsce, inna wysokość). Udało im się pokonać / ominąć część najbardziej niebezpiecznych wiszących seraków. Są już blisko grani.
Źródło: Profil FB Marcina Tomaszewskiego, mountain.ru