W Red River Gorge wychodzi wszystko… Tym razem sukces Anny Liiny Laitinen
Dawno nie było takiego wysypu trudnych przejść, w tak krótkim czasie, w wykonaniu kobiet w Red River Gorge. Co prawda do jednego z najlepszych rejonów w Stanach wspinacze przyjeżdżają masowo, a trudne drogi padają tu regularniej niż gdziekolwiek indziej, w tym także łupem nastolatków (co już nie zaskakuje). A jednak ostatnio dziewczyny jakby się umówiły, że nie wyjadą z Red River, dopóki nie dokończą swoich projektów, tych wartych 8c+…
Tak więc do Amerykanki Margo Hayes, Francuzki Melissy Le Nevé i Szwedki Matildy Söderlund, które wspięły się ostatnio na klasyki rejonu cenione na 5.14c/8c+, dołączyła teraz Anna Liina Laitinen. Finka, wracająca do wspinania po kontuzji, napisała:
Wspinanie po czymś trudnym nie było moim głównym celem podczas tego pobytu, byłam szczęśliwa, że jestem w stanie znów się wspinać, tak więc spróbowanie czegoś trudniejszego i wspinanie ma moim limesie było po prostu ogromnym bonusem.
Tym bonusem okazała się droga Lucifer 8c+, otwarta przez Kanadyjczyka Mike’a Doyle’a w 2006 roku na skale Purgatory. Ponad 20 metrów wspinania w przewieszeniu po płytkich dziurkach, ostrych krawądkach i podchwytach.
Rzut oka na „Lucyfera” (Jonathan Siegrist):
To oczywiście nie pierwsza tak trudna linia w kapowniku Finki. Zaczęła dwa lata temu od Southern Smoke właśnie Red River Gorge, a później dodała jeszcze Joe Blau w Olianie i Pati noso w Siuranie.
Brunka
źródło: rockandice.com