19 listopada 2018 14:27

Sachi Amma znów z bardzo trudną drogą… w Japonii

Sachi Amma stracił serce do zawodów już kilka lat temu, a był jednym z najlepszych w konkurencji z liną, co udowodnił wygrywając dwa razy Puchar Świata. Ale wspinać się nie przestał, wręcz przeciwnie – od czasu zejścia z panelowych desek poprowadził masę dróg, w tym naprawdę trudnych.

Sachi Amma na „Rise” 9a+ (klatka z filmu Andrea Cossu)

***

O swoim najnowszym przejściu Sachi pisze:

Zrobiłem swój projekt!!! Oh, to zdecydowanie jedno z niezapomnianych przejść w moim życiu.

Droga powstała w Japonii, w rejonie Shirakabe i jest bardzo trudna, prawdopodobnie w granicach 9a+. Rise – tak się nazywa – biegnie 30-metrową pionową ścianą, po bardzo małych chwytach. To nieco łatwiejszy wariant do pierwotnego projektu Japończyka, który – jak mówi – okazał się dla niego zbyt trudny, dlatego zdecydował się „uciec” do drogi Akirameruna:

O przebiegu:

Oryginalny odcinek ma 7 przelotów, około 20 ruchów w trudnościach 8b+, potem 4 ruchy 8A+, następnie łączy się z drogą Akirameruna (7c+). Crux to daleki ruch z dwóch mikro krawądek do podchwytu.

Sachi Amma na kluczowym ruchu „Rise” 9a+

Na takim wariancie Japończyk pewnie nie skończy, i będzie chciał poprowadzić dwój pierwotny projekt. Jeśli nad Rise pracował blisko miesiąc, jak wymagająca musi być oryginalna linia?

Sachi Amma obija w ostatnim czasie głównie u siebie, w Japonii. W tym roku powstała tam między innymi Soul Mate 9b (Gozen, Okutama). To jego drugie 9b, pierwsze pokonał w Olianie w 2015 roku – przeszedł wtedy Fight or Flight.

Brunka
źródło: 8a.nu

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum