PŚ w Wujiang: finał, którego nie było… Zwyciężają Garnbret, Kim i Desgranges
Pogoda sprawiła, że zawody w konkurencji prowadzenie podczas Pucharu Świata w Wujiang zakończyły się nietypowo. Ostateczny wynik zawodów ustalono na podstawie półfinałów. Na najwyższym stopniu podium stanęły ex aequo Janja Garnbret i Jain Kim oraz wśród panów Romain Desgranges. Takie rozstrzygnięcie oznacza, że Garnbret zdobyła trzeci rok z rzędu (!) zwycięstwo w Pucharze Świata.
Dzisiejsze finały konkurencji prowadzenie to przegrana organizatorów z warunkami atmosferycznymi. Z finałową drogą zdążyły zmierzyć się wszystkie zawodniczki. Najskuteczniej wspinała się Jessica Pilz, która jako jedyna skończyła drogę, wykorzystując przeznaczony jej czas dokładnie do ostatniej sekundy.
Później w drogę wbiły się jej najgroźniejsze rywalki: Jain Kim i Janja Garnbret. Obie odpadły niespodziewanie, na parę ruchów przed końcem drogi. Wydawało się, że Pilz może cieszyć się ze zwycięstwa i z przedłużenia szansy na wywalczenie wygranej w całym cyklu Pucharu Świata 2018.
Jednak protest poszkodowanych zawodniczek okazał się skuteczny. Sędziowie uznali, że mokre chwyty zaburzyły przebieg zawodów i odwołali wyniki już rozegranej rundy. Sytuacja absolutnie wyjątkowa w historii zawodów Pucharu Świata. W tej sytuacji ostateczna klasyfikacja została ustalona na podstawie wyników z półfinałów:
- Janja Garnbret SLO
Jain Kim KOR - Jessica Pilz AUT
Czwarte zwycięstwo pucharowe dla Janji Garnbret oznacza, że Słowenka już dzisiaj zapewniła sobie zwycięstwo w Pucharze Świata 2018. Ta sztuka udała się Janji już trzeci raz pod rząd od debiutu w seniorskiej rywalizacji w wieku 16 lat.
Panowie po wydarzeniach na drodze damskiej już nie weszli na scenę w Wujiang. Końcówka ich drogi także była mokra. W związku z tym ostateczne wyniki ustalono, tak jak u pań, na podstawie półfinałów:
- Romain Desgranges FRA
- Jakob Schubert AUT
- Hyunbin Min KOR
W rywalizacji męskiej Włoch Stefano Ghisolfi, który zajął w Wujiang 5. miejsce stracił teoretyczne szanse na odebranie końcowego pucharowego zwycięstwa Jakobowi Schubertowi. Dla 27-letniego Austriaka to także trzecie zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata, wcześniejsze zdobywał w sezonach 2011 i 2014. Te sezon dla Schuberta jest naprawdę dobry. W Innsbrucku został mistrzem świata w prowadzeniu oraz pierwszym w historii mistrzem świata w kombinacji, teraz Puchar Świata.
Ostani etap pucharowej rywalizacji z liną już za tydzień w Xiamen (Chiny).
Mysza
Źródło: PZS