Sandra Lettner pierwszą młodzieżową mistrzynią olimpijską we wspinaniu sportowym!
9 października podczas rozegranych w Buenos Aires finałów Austriaczka Sandra Lettner została pierwszą w historii młodzieżową mistrzynią olimpijską we wspinaniu sportowym (trójbój).
Rywalizację finałową dziewczyny rozpoczęły już o 9 rano czasu argentyńskiego. Start tego ważnego dla wspinania sportowego wydarzenia nie był dla organizatorów szczęśliwy. Awaria systemu pomiaru czasu spowodowała 20-minutowe opóźnienie. Być może to zdarzenie miało wpływ na przebieg dalszej rywalizacji. Awaria nastąpiła przy pierwszym starcie jednej z faworytek biegów, Rosjanki Eleny Krasowskiej. Rosjanka przeszła dalej, ale w biegu o pierwsze miejsce przegrała swój bieg z Austriaczką Laurą Lammer. Tu należy dodać, że świetna biegowa dyspozycja Austriaczek (1. i 3. miejsce w bieganiu) to na pewno także zasługa polskiego trenera. Od blisko roku Paweł Draga jest w sztabie trenerskim austriackiej kadry.
Już podczas konkurencji boulderowej widać było, że routesetterzy nie docenili formy młodych zawodniczek. Aż trzy z nich pokonały wszystkie finałowe problemy i o miejscach na podium zdecydowała liczba prób. Najmniej potrzebowała Vita Lukan i to właśnie Słowenka zwyciężyła w tej konkurencji. Po tym etapie prowadzi Austriaczka Laura Lammer.
Niestety, wisienki na torcie, czyli ostatnich w kolejce zmagań z liną nie oglądało się tak dobrze jak podczas Mistrzostw Świata w Innsbrucku. Zbyt łatwa droga finałowa sprawiła, że ta część rywalizacji przekształciła się w wyścig z czasem. Najszybciej wspinała się Niemka Hannah Meul, ale drogę skończyły także Sandra Lettner, Vita Lukan i Elena Krasowskaja.
Bieg po drodze na trudność skończył się pechowo dla prowadzącej po dwóch etapach Laury Lammer. W pogoni za czasem poniżej 3:50 omsknęła się przed końcem drogi finałowej i musi zadowolić się brązowym medalem. Tym samym historyczne, pierwsze olimpijskie złoto przypadło jej koleżance z kadry, Sandrze Lettner.
Drugie miejsce i olimpijskie srebro wzięła Vita Lukan. Słowenka wywalczyła tyle samo punktów, co Lettner. O drugiej pozycji zadecydowały lepsze wyniki Austriaczki w czasówkach i prowadzeniu.
Wynik finałów to ogromny sukces austriackiej kadry. To właśnie Austriacy chyba najbardziej metodycznie i kompleksowo podeszli do szkolenia swoich zawodników. Zatrudnili zagranicznych trenerów, korzystają z dobrodziejstwa najlepszego centrum treningowego na świecie w Innsbrucku i… nie zaniedbali czasówek.
Jutro walczyć będą mężczyźni. Miejmy nadzieję, że routsetterzy będą w stanie wstrzelić się z trudnościami boulderów i finałowej drogi, tak by w tych konkurencjach zwyciężali najlepsi a nie najszybsi. Zapraszamy na 14:00 na specjalną stronę wspinanie.pl.
Mysza
O wynikach sióstr Kałuckich pisaliśmy w relacji z pierwszej fazy zawodów.