„Full Moon” V5 X: polski ślad w Buttermilks. Filip Babicz w kolejnym wcieleniu
Filip Babicz wytyczył nową linię na Grandpa Peabody, chyba najsłynniejszym na świecie kamieniu z highballami. Powstał Full Moon V5 X.
Grandpa Peabody to jeden z pierwszych boulderów, na jaki napotyka się odwiedzając słynne i malownicze Buttermilks (USA). Wysoki na blisko 15 metrów zapewne wszędzie indziej byłby skałką pokrytą liniami spitów, a w Buttermilks to cel dla wspinaczy z naprawdę mocną psychą… i szponem.
Na Grandpa Peabody znajduje się kilkanaście problemów, łącznie z tak słynnymi jak Ambrosia V11/8A czy Lucid Dreaming V15/8C. Okazuje się, że przy odrobinie wyobraźni można dorzucić coś jeszcze tak słynnym głazie.
Filip Babicz pisze:
To niesamowite, że jest możliwe znalezienie nowej linii na najprawdopodobniej najsłynniejszym highballowym problemie świata!!! Do teraz było tutaj 14 problemów przechodzących te wysokie ściany… nowy, 15-sty nazywa się Full Moon i ma proponowaną wycenę V5 X.
Linia Filipa startuje tam, gdzie kończy się trawers La Ballette, czyli w miejscu gdzie zaczyna się wyraźna diagonalna rysa. Nią Full Moon prowadzi przez ścianę, przecinając problemy The Big Easy i The Wanderer i następnie płytą wychodzi na szczyt. Na wyjściu (blisko 15 m!) znajduje się techniczna i wymagająca płytka.
Filip Babicz zdecydowanie nie lubi zamykać się w jednej dziedzinie. W ostatnim czasie pisaliśmy o nim w kontekście biegów górskich (rekord na Orlej Perci), drytoolingu (Oświecenie, najtrudniejsza polska droga drytoolowa). Filip ma na swoim koncie w tym roku także przejście nowej drogi w Dolomitach. Teraz bouldering. Co dalej?
Mysza