27 października 2018 10:26

Do trzech razy sztuka! David Lama samotnie na Lunag Ri

David Lama dopiął swego. Podczas trzeciej wyprawy na Lunag Ri (6895 m) udało mu się samotnie wytyczyć drogę zachodnią flanką dziewiczego szczytu.

Podejście pod Luang Ri (fot. arch. David Lama)

Lunag Ri (6895 m) znajduje się na granicy Nepalu i Tybetu, ok. 10 km od Cho Oyu. Dziewiczy szczyt był celem kilku innych ekspedycji.

Pierwsze podejście Lamy miało miejsce jesienią 2015 roku. Młody Austriak (26 lat) połączył siły z Conradem Ankerem (52 lata). Panowie wrócili rok później i powrót okazał się bardzo dramatyczny. Wspinaczka szła dość gładko do wysokości ok. 6000 m, gdzie Anker zaczął poruszać się dużo wolniej i sygnalizować ból w klatce piersiowej. Ból był na tyle silny, że zdecydowali się na wycof. Gdy w bazie ból nie ustępował, David Lama zdecydował się na wezwanie pomocy. Śmigłowiec natychmiast zabrał Ankera do szpitala. Decyzja Lamy była słuszna. Okazało się, że Amerykanin miał atak serca i wymagał natychmiastowej operacji. Skończyło się szczęśliwie, Anker wrócił do zdrowia.

David Lama został w bazie i postanowił podjąć solową próbę zdobycia szczytu. Wybrał linię prowadzącą bardziej prosto w kierunku szczytu. Po trzech dniach samotnej wspinaczki osiągnął wysokość ok. 6700 m. Był nieco wyżej niż podczas pierwszej próby w 2015 roku. Jednak z powodu wyczerpania zdecydował się na odwrót.

W tym roku Lama wrócił na Lunag Ri od razu z zamiarem przejścia samotnego. Na razie mamy niewiele informacji o samym przejściu. Conrad Anker,  partner Lamy z lat ubiegłych, napisał:

Gratulacje z udane wejście i zejście na Lunag Ri. Jestem szczęśliwy, że się udało.

Więcej szczegółów pewnie wkrótce, ale na dziś przejście Lamy wydaje się murowanym kandydatem do Złotych Czekanów za 2018 rok!

Mysza

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum