Na Manasalu działają dwie polskie wyprawy
Uczestnicy jesiennych wypraw na Manaslu zdążyli już „zadomowić” się w bazie, a także wykonać część prac związanych z przygotowaniem drogi na szczyt. Obserwujemy poczynania dwóch niezależnych wypraw – Bogdanka Manaslu Polish Expedition 2018 pod auspicjami programu PHZ, oraz wyprawy kobiecej – Manaslu 2018 Awilux Discover.
***
W ciągu ostatnich dni w rejonie Manaslu warunki pogodowe uległy znacznej poprawie. Niestety, według prognoz opady o mniejszym nasileniu mogą występować codziennie, co nie sprzyja ustabilizowaniu się pokrywy śnieżnej. Co jakiś czas pojawiać się będzie słońce.
W nocy z 22 na 23 września bazę nawiedziło trzęsienie ziemi, jednak jak wynika z informacji przesłanych przez uczestników wypraw, nie wyrządziło ono znaczących szkód. Joanna Kozanecka:
Poprzedniej nocy było małe trzęsienie ziemi. Raz się ruszyło, ale konkretnie. Obudziło mnie. Ciekawe przeżycie.
Według prognoz sprzyjające warunki mają utrzymać się do 28-29 września. Himalaiści są aktualnie w górze i pracują nad ubezpieczeniem drogi i transportem sprzętu potrzebnego do przeprowadzenia ataku szczytowego. Droga do obozu 4 jest już otwarta.
Manaslu 2018 Awilux Discover
Monika Witkowska i Joanna Kozanecka planują zdobyć szczyt w dwuosobowym zespole. Sporządzony przed wyjazdem plan zakładał atak szczytowy na przełomie września i października. Czy uda się go zrealizować?
Niewykluczone – aktualnie warunki sprzyjają, a alpinistki opuściły dziś rano bazę:
Wychodzimy z bazy. Pogoda piękna, choć trochę za gorąco. Dziś spanie w C1. Trzymajcie kciuki.
Pierwszą noc planują spędzić w obozie 1, później kolejno: 2, 3 i, jeśli pogoda i kondycja pozwoli, 4 na wysokości 7400 m. Celem alpinistek nie jest jeszcze atak szczytowy, a dalsza aklimatyzacja oraz transport sprzętu.
Do tej pory himalaistki zdobyły aklimatyzację do wysokości obozu 2 (6400 m), gdzie spędziły noc. Można też przypuszczać, że nastroje w zespole są dobre. Jak pisała kilka dni temu Joanna:
Znowu pada, więc siedzimy w bazie. Gramy w międzynarodową odmianę makao albo przychodzą Rosjanie z gitarą i wspólnie śpiewamy. Czuję się bardzo dobrze.
Polki wspinają się na drodze normalnej.
Bogdanka MANASLU Polish Expedition 2018
W działającej równolegle wyprawie wszystkie działania przebiegają również bez przeszkód. Himalaiści zaplanowali atak szczytowy na okres 5-12 października. Aktualnie wydaje się, że jest to termin bardzo realny.
Do tej pory pięcioosobowy zespół w składzie: Damian Bielecki, Grzegorz Bielejec, Mariusz Lange, Krzysztof Stasiak oraz Rafał Fronia, założył obóz 1 na wysokości 5650 m. Następnie Rafał, Mariusz, Grzegorz i Krzysiek dotarli do obozu 2, a obóz 1 osiągnęli pozostali uczestnicy wyprawy. Paweł Michalski i Paweł Kopeć również osiągnęli obóz 2.
Za względu na problemy z łącznością nie znamy aktualnej sytuacji polskich himalaistów na drodze normalnej na Manaslu. Według wcześniejszych zapowiedzi pierwsze zespoły miały wyruszyć w górę 23 września w celu założenia obozu 3 i spędzeni tam nocy. Natomiast ostatnia wiadomość nadesłana przez Pawła Michalskiego 24 września brzmi:
Jutro do góry! Prognozy mereologiczne świetne do 28.09. Plan to noclegi / założenie C1, C2, C3 i dotarcie do 7400 m n.p.m. To zamknie proces aklimatyzacji. Trzymajcie kciuki :)
***
Oficjalne komunikaty od obu wypraw możecie znaleźć na profilach FB:
Michał Gurgul
źródło: polskihimalaizmzimowy.com, PHZ – profil FB, Two-Woman Manaslu 2018