25 września 2018 09:03

Kolejny gigant Sébastiena Bouin, taki na miarę 9a+. W Ramirole powstaje „La côte d’usure”

Nie wyszedł  Sébastienowi Bouin wyjazd do Flatanger po Move 9b/b+ (droga, nad którą pracuje ciężko już od dłuższego czasu), ale nie ma tego złego… Francuzowi udało się rozwiązać ambitny autorski projekt w La Ramirole (Gorges du Verdon), który obił już 9 lat temu, miał wtedy 16 lat.

Seb Bouin na „La côte d’usure” 9a+ (fot. Tilby Vattard)

Jako że Bouin lubuje się w pompujących maratonach, taka też jest jego nowa propozycja – nazywa się La côte d’usure, ma aż 60 metrów długości, a trudności Francuz ocenia na 9a+ lub 9b. Wszystkie kluczowe partie to – jak mówi – wspinanie po ściskach, a całość można podzielić na dwa odcinki 8c+/9a i 8c+.

„La côte d’usure” 9a+, górny crux drogi (fot. Tilby Vattard)

Seb Bouin:

Myślę, że to jest właśnie to, czego szukam we wspinaniu. Nowa, niesamowita droga w niesamowitym miejscu. Jest dla mnie idealna. Za każdą próbą dochodzisz dalej, robiąc kolejny ruch. A ruchów na niej jest dużo :).

La côte d’usure dzierży palmę pierwszeństwa w Ramirole (i w całym Verdon). Ale Sébastien Bouin pokazał już wielokrotnie, jak wymagające drogi potrafi otwierać. Jego autorstwa jest choćby Les yeux plus gros que l’antre 9a+/9b w Russan, jedna z najtrudniejszych propozycji we francuskich skałach (także około 60 metrów) czy Kmira 9a+ w Pic Saint Loup. Ma też zapisane trudne powtórzenia, w tym Chilam Balam 9a+/b w Villanueva del Rosario, La Rambli 9a+ w Siuranie i La Madone 9a+ w Lubéron.

Brunka
źródło: profil FB 




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum