10 września 2018 11:26

Nierówne sędziowanie w Innsbrucku? Poszkodowani mogą być McColl i Desgranges

Niestety na perfekcyjnie zorganizowanych Mistrzostwach Świata w Innsbrucku za sprawą routesseterskiej wpadki i możliwej sędziowskiej niekonsekwencji pojawiły się kontrowersje dotyczące oceny przejść. O sprawie napisał Sean McColl, przedstawiciel zawodników w IFSC, który jest jednym z potencjalnych poszkodowanych.

Kontrowersyjna sytuacja miała miejsce na męskiej drodze kwalifikacyjnej. Routesetterzy zostawili na drodze „baner” w okolicy miejsca, w którym naturalnie wypadało odstawienie nogi. Dotknięcie tego znaku reklamowego skutkowało dyskwalifikacją. Taki los spotkał Seana McColla (film powyżej) i Romaina Desgrangesa. Pierwszy był mocnym kandydatem do złota w kombinacji olimpijskiej, drugi jednym z faworytów konkurencji prowadzenie.

Jednak, jak podnosi Sean McColl, nie wszyscy zawodnicy zostali potraktowani równo. Według Kanadyjczyka również Adam Ondra (film powyżej) dotknął tego znaku, a nie został zdyskwalifikowany. Czech ze względu na świetny start na drugiej drodze i tak dostałby się do finału. McColl pisze:

Chcę zacząć od tego, że w żaden sposób nie krytykuję żadnego ze sportowców. Jako reprezentant zawodników w IFSC walczę o prawa sportowców i ich prawo do bycia sędziowanym w sposób bezstronny i równy.

W kwalifikacjach na prowadzenie na Mistrzostwach Świata 2018 prawie pokonałem jedną drogę kwalifikacyjną, jednak po odtworzeniu mojego przejścia z nagrania wideo zaliczono mi znacznie niższą wysokość ze względu na „dotknięcie” logo sponsora na ścianie. Taka sama ocena zdarzenia z tego samego powodu spotkała Romaina Desgrangesa. Chodzi o to, że nie byliśmy ocenieni tak samo, jak wszyscy inni sportowcy. W moim przykładzie Adam Ondra dotknął oznakowania w taki sam sposób (jak zawsze do dyskusji) i nie został potraktowany tak samo.

Romain Desgranges oczekuje na decyzję sędziów w strefie izolacji (fot. FB FFME)

Romain Desgranges oczekuje na decyzję sędziów w strefie izolacji (fot. FB FFME)

McColl apelował o dołączenie jego i Desgrangesa do półfinałowej puli 26 zawodników. Jednak, jak widać sędziowie nie przychylili się do jego prośby. Być może przeanalizowali wideo zamieszczone przez Adama Ondrę na Instagramie i przychylili się do jego oceny sytuacji:

 




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum