13 sierpnia 2018 11:09

Julia Chanourdie na „La Cabane au Canada” 9a

Trwa przerwa w Pucharze Świata w prowadzeniu i można pokusić się o trudne przejścia w skałach. Dopiero co pisaliśmy, że 9a nie jest jeszcze normą w kobiecym wspinaniu, ale – jak widać – coraz więcej dziewczyn zaczyna takie drogi kolekcjonować… Francuzka Julia Chanourdie pokonała trzecią skalną dziewiątkę – w Szwajcarii padło La Cabane au Canada.

Julia Chanourdie (fot. Jocelyn Chavy)

Sama Julia Chanourdie  pisze o zaskakująco szybkim pokonaniu La Cabane au Canada. A to przecież długa, przewieszona, siłowa linia. Znajduje się w szwajcarskim rejonie Ravyl (w sektorze Paradis), jako pierwszy przeszedł ją w 2006 roku Lionel Clerc. O La Cabane… głośno było w 2013 roku, kiedy Adam Ondra pokonał ją w stylu OS (zresztą później Czech dodał jeszcze dwa onsajty w tym stopniu). Pisał o niej wówczas: „Jestem przekonany, że to 9a. Może nie za mocne, ale 9a wydaje się być odpowiednią wyceną(…)”.

Julia Chanourdie, Rawyl (fot. FB J. Chanourdie)

A wracając do Julii. Francuzka swoją premierową 9a przeszła w ubiegłym sezonie, wpięła się wówczas do łańcucha Ground Zero w Tetto di Sarre autorstwa Alberto Gnerro. Wiosną tego roku poprowadziła Molasse’son w Mollans-sur-Ouvèze Gérôme’a Pouvreau.

Brunka
źródło: FB J. Chanourdie




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum