Z Jastrzębnika – „Dziadku, drogi dziadku” VI.5 Waldka Podhajnego
Dawkuje nam Waldek Podhajny informacje o nowych drogach. Niedawno pisaliśmy o jego nowościach w Rzędkowicach, teraz będzie o nowej linii na Jastrzębniku. Czyli na jurajskiej skale, gdzie cały czas się coś dzieje…
Nowa droga powstała już 3 lipca, ale chwilę zajęła wymiana asekuracji na ringi. Waldemar wykorzystał wolną przestrzeń między Sztuką latania i Rampą i poprowadził drogę Dziadku, drogi dziadku VI.5 (9R+ST). O jej przebiegu mówi tak:
Droga startuje płytą na prawo od Rampy, by po 3 wpinkach dojść do tej charakterystycznej formacji. Rampą trawersujemy 3 metry w prawo i w górę, mijając kolejne 4 ringi docieramy do stanowiska zjazdowego.
I kilka słów o genezie nazwy i szczególnym dniu, w którym droga powstała:
Jest to dla mnie i nie tylko dla mnie ważny dzień. Dwie godziny przed prowadzeniem dostałem informację, że zostałem dziadkiem, co w moim wieku nie jest może czymś nadzwyczajnym, ale dla mnie to ważna chwila.
Nazwa na drogę narzucała się sama – Dziadku, drogi dziadku. Emeryci, renciści i inne wiekowe osoby pamiętają zapewne tę NRD-owską bajkę.
To nie koniec możliwości, jakie wciąż oferuje Jastrzębnik. Bo na chętnych czeka choćby projekt na prawo od Dziadka, który Waldek udostępnia wszystkim chętnym.
Jeśli szukacie trudnych nowości w rejonie, przypomnijmy, że w czerwcu tego roku Łukasz Dudek przedłużył drogę Lukrecja Borgia (projekt otwarty) i w ten sposób powstała Lukrecja Borgia II VI.6+.
Środki na obicie nowej drogi pochodzą z funduszy IŚW „Nasze Skały”.
Brunka
Info własne