13 lipca 2018 08:49

„Piętka zdziałała cuda” – Kamil Ferenc czwartym pogromcą „Stali Mielec” VI.8+

Kamil Ferenc (Scarpa, MotionLab, KS Korona) powtórzył Stal Mielec VI.8+, najtrudniejszą propozycję Jaskini Mamutowej, ba, całej naszej Jury. Duże brawa!

Kluczowy patent z piętą… (fot. Kasia Berbeka)

Kamil przeszedł przed kilkoma dniami Las Vegas Parano VI.7+, i już wtedy pisał o kolejnym ambitnym celu. Ale czy mógł się spodziewać, że zrealizuje go tak szybko? Chyba nie do końca, co zresztą sam przyznaje. Kluczowy okazał się cudowny patent „z piętką”.

Kamil na FB pisze tak:

(…) odkryta podczas ostatniej wizyty w Mamusi piętka zdziałała cuda. Poczułem, że przejście kluczowego balda z Las Vegas jest możliwe nawet dokładając poprzedzające 8c może 8b+. Jestem szczęśliwy, ponieważ rozgrzewając się i idąc pierwszą próbę, gdzie spadłem w trudnościach, zdecydowanie nie czułem, że to ten dzień. Finalnie po przejściu Fumara wyłączyłem zbędne myśli, skupiłem się na ruchach i wspinaniu. Dało to super efekt(…)

Stal Mielec (długi pasaż łączący Hipertrofię, Godoffa i Las Vegas, pomysł Bogdana Rokosza) to droga, która po usunięciu sztucznych chwytów w jaskini najdłużej czekała na „nowe” przejście. A zrobił je w 2016 roku Piotrek Schab, oceniając trudności na VI.8/8+. W sezonie 2017 Stal powtórzył Mateusz Haładaj, stawiając na VI.8+. Podobnie trudności odczuł tegoroczny pogromca, Adam Mach.

Co na to Kamil?

(…) na pewno kluczowa okazała się zmiana patentu i pewnie stąd moje wątpliwości, choć jak wiadomo pięta w tym miejscu nie wszystkim siada.

Gratulujemy i czekamy na piątego pogromcę Stali… może skorzysta ze złotego patentu Kamila?

Brunka
źródło: profil FB




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum