Z Mamutowej – Kamil Ferenc na „Las Vegas Parano” VI.7+
Sporo działo się ostatnio w Mamutowej, a najgłośniej było o przejściach Adama Macha, który nie tylko skompletował największe jaskiniowe ekstremy (na czele Stalą Mielec VI.8+), ale na koniec dodał też coś od siebie (symboliczne Game Over VI.8). Tym razem świetne przejście w Mamutowej padło łupem Kamila Ferenca (Scarpa, MotionLab, KS Korona).
Kamil powtórzył w Mamutowej Las Vegas Parano VI.7+. Jak pisze, łatwo nie było:
(…) Las Vegas Parano VI.7+ sprawiało mi bardzo dużo trudności. Nie mogąc poradzić sobie z siłowym boulderem (ewidentnie bicek nie domaga) postanowiłem zmienić patent na bardziej loteryjne, ale mniej siłowe haczenie pięty. Szybko okazało się, że była to dobra decyzja, bo już w kolejnej próbie zadowolony z siebie wpiąłem linę do łańcucha.
Kamil nie zamierza poprzestać na Las Vegas… W planach ma trudniejszy projekt.
Jeszcze przed wizytą w Mamutowej była udana akcja na Pochylcu, gdzie Kamilowi udało się poprowadzić drogę Batalion Skała VI.7, jedną z najtrudniejszych linii na ścianie, otwartą w 2012 roku przez jego klubowego kolegę, Piotrka Schaba.
Brunka
źródło: FB Kamila Ferenca