„Highlander” 8C po raz drugi – na topie Christof Rauch

Austriak Christof Rauch jako pierwszy powtórzył Highlander 8C. To opus magnum Szwajcara Martina Kellera, który swoje wieloletnie zmagania z boulderem zakończył sukcesem w 2016 roku.

Christof Rauch na „Highlander” 8C (fot. arch. Ch. Rauch)

Aby trafić pod boulder Highlander trzeba dotrzeć aż na przełęcz Sustenpass w Alpach Szwajcarskich. To właśnie tam na jednym z głazów Martin Keller wypatrzył lata temu przewieszoną linię liczącą, bagatela, 30 ruchów. Na topie stanął wiosną 2016 roku. Dwa lata po pierwszym przejściu Highlander został pokonany po raz drugi – tym razem przez Christofa Raucha.

Rauch ma niesamowity sezon, nic więc dziwnego, że mimo problemów z kontuzją (porządnie stłuczona kostka) zdecydował się na zaatakowanie Highlandera:

Czułem się naprawdę silny, poza tym droga do domu była daleka, postanowiłem więc oddać na boulderze jeszcze kilka prób. Wygląda na to, że kluczem do pokonania tego siłowo-wytrzymałościego potwora były w moim przypadku niewielkie oczekiwania! Po wielkiej walce zdołałem zrobić drugie przejście dzieła Martina Kellera. Jeśli chodzi o wycenę, nie jestem pewien, prawdopodobnie 8B+/C?!

A propos boulderowej siły… Keller zrobił w tym roku przynajmniej kilka sobrych przejść. Choćby to niedawne – po 16 latach jako pierwszy powtórzył tyrolskie Viva la evolutionautorstwaBernda Zangerla (oryginalnie 8C, wg Raucha 8B+). Natomiast na początku roku przeszedł w Cresciano The Story of Two Worlds (także w wersji low start Koyamady).

Brunka
źródło: up-climbing.com