Pierwsze powtórzenie po latach „Viva la evolution” 8B+ (8C)
Christof Rauch powtórzył jeden ze słynnych problemów swojego rodaka Bernda Zangerla – Viva la evolution (oryg. 8C). Nie było to jednak któreś z kolei przejście austriackiego boulderu, ale dopiero drugie, i to zrobione dopiero po 16 latach od powstania.
Dostać się pod kamień, na którym w 2002 roku Zangerl wrysował i przeszedł linię Viva la evolution, nie jest łatwo, ale – jak przekonuje Christof Rauch – naprawdę warto. Boulder znajduje się na wysokości ok. 2300 w Tyrolu, niedaleko Flirsch. Autor ocenił trudności na mocne 8C (ponoć spadał z końcowego strzału ponad 40 razy).
A co Viva la evolution mówi Rauch?
Niesamowity boulder po małych i ostrych krawądkach. Dotarcie pod niego to całkiem spore wyzwanie, ale sama linia, niesamowite miejsce i widoki sprawiają, że warto.
O trudnościach:
Oryginalnie wyceniony na 8C, ja sądzę, że 8B+ pasuje bardziej.
Trudności 8C Christof Rauch pokonywał sześciokrotniee, ma zresztą także własne tak trudne bouldery. W sezonie 2017 otworzył aż trzy linie w tym stopniu: Iron Knuckles i Carinthian Dreams w rejonie Kärnten oraz Styrian Delirium (zach. Styria). Na początku tego roku przeszedł w Cresciano The Story of Two Worlds (także w wersji low start Koyamady).
Brunka