Bracia Pou wytyczają nową drogę w wąwozie Taghia
Duet baskijskich braci Pou znów w akcji… górskiej. Iker i Eneko wytyczyli nową drogę w marokańskim wąwozie Taghia. Powstał Agur – 400 metrów długości, 10 wyciągów, z czego najtrudniejsze oscylują wokół stopnia 8a (może więcej).
Na początku roku Iker Pou tradycyjnie działał w Hiszpanii. Od wielu lat ulubionym rejonem Baska pozostaje Margalef, gdzie zrobił wiele bardzo trudnych przejść i gdzie ustanowił wiele własnych ekstremów (w tym sezonie zaproponował między innymi Esclavos de las redes 9a). Tymczasem już w kwietniu wspólnie z bratem Eneko otworzył nową, piękną drogę w Maroku, na cześć przyjaciela B. Ayeda, który zginął ostatniej zimy w Pirenejach.
Baskowie zmieścili linię na ścianie Jebel Tadrarate. Droga została wytyczona od dołu i ma mieszaną asekurację. Umieszczone gdzieniegdzie stałe przeloty nie oznaczają bynajmniej komfortowego wspinania. Jak przestrzegają autorzy, potencjalne loty mogą być bardzo długie i niebezpieczne. Pogoda co prawda nie pozwoliła na zrobienie pełnego klasycznego przejścia (Iker i Eneko zamierzają wrócić do Maroka jesienią), ale już wiadomo, że droga oferuje trudne, techniczne wspinanie w perfekcyjnej skale.
***
Brunka
źródło: planetmountain.com