BHP wspinania: uważaj, do czego się wpinasz. Tym razem Korea
Zaledwie kilka tygodni temu publikowaliśmy film z Danielem Woodsem. Podczas prowadzenia zawiódł go wiszący na stałe ekspres. Teraz starą zasadę o ograniczonym zaufaniu do zastanego w ścianie sprzętu potwierdziła szczęśliwe zakończona przygoda koreańskiego wspinacza Hyunwoo Jo.
Koreańczyk wspinał się drogą o trudnościach 5.13. Gdy po odpadnięciu podciągał się na linie urwała się taśma w wiszącym na stałe ekspresie. Szczęśliwie skończyło się tylko na strachu, ale nietrudno sobie wyobrazić bardziej dramatyczny scenariusz.
Hyunwoo Jo pisze, że ściana w tym miejscu jest bardzo nasłoneczniona. Działanie promieni UV mogło przyczynić się do osłabienia taśmy.
Pamiętajmy, że do każdego sprzętu zastanego w ścianie należy podchodzić z rezerwą i w miarę możliwości zastępować własnym. Nie znamy historii wiszącej pętli czy karabinka – liczby i skali obciążeń, jakim zostały poddane czy nawet wieku…
Mysza