16 kwietnia 2018 08:46

Trzy razy to już sztuka – „Tylko dla Kobiet 3”

Z powstaniem warszawskiej boulderowni Obiekto związała się nowa propozycja w kalendarzu wspinaczkowym: pierwszymi zawodami na nowym obiekcie były zmagania pań w imprezie przygotowanej specjalnie i tylko dla nich. Sukces pierwszej edycji zaowocował drugą częścią rok później, a ta utwierdziła wszystkich w przekonaniu, że „Tylko dla Kobiet” okaże się imprezą cykliczną.

W dniach 9-10 marca 2018 roku, dzięki sprawdzonym partnerom, zorganizowaliśmy trzecią edycję. Szczególne podziękowania należą się tu współpracującym z nami firmom: Columbia Sportstwear, Polar Sport, Sante, Go ON Nutrition, Heartbeat, PIK PAK, Browar Hoplala, Hydroflask, Blan.co i Redpoint.pl, a także partnerowi technicznemu zawodów: producentowi chwytów Cheeta.

Tylko dla Kobiet 2018 (fot. Szymon Aksienionek)

Stabilny wzrost

Trzecia edycja to kolejny rekord frekwencji, co nie powinno dziwić – wspinających się dziewczyn przybywa, a liczne towarzyskie zawody utwierdzają je w przekonaniu, że w zawodach startować można nie tylko dla walki o podium, ale przede wszystkim dla klimatu, dobrej zabawy czy dreszczyku rywalizacji ze znajomymi. Na „Tylko dla Kobiet 3” nie zabrakło zatem wszystkich trzech elementów: wesołą atmosferę zbudowały jak co roku odbierane z topów tulipany, okolicznościowe koszulki, a także jednorazowe „tatuaże”, które uczestniczki odbierały w pakietach startowych i ozdabiały nimi muskuły.

Do dobrej zabawy przyłożył rękę nasz sprawdzony team routesetterski, poszerzony o nowego adepta sztuki – Marcina „Szczotę” Karnickiego. Efekt: finały wyłonione bezbłędnie, zaś w eliminacjach było sporo przyjemnego wspinania na wszystkich poziomach zaawansowania. O chęci porównania z koleżankami niech zaświadczą liczby: 162 oddane karty startowe, przy ponad 180 startujących dziewczynach, to frekwencja, której pozazdrościć mogą nie tylko zawody rangi pucharowej, ale i wiele imprez towarzyskich na większych ścianach. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że impreza z roku na rok staje się coraz bardziej ogólnopolska. Na start w Warszawie stawiają się również zawodniczki z Krakowa, Tarnowa, Torunia, Lublina, Kielc, Białegostoku, Łodzi czy Gdańska.

Tylko dla Kobiet 2018 (fot. Szymon Aksienionek)

Przechodnia korona

Zawody nie byłyby zawodami, gdyby nie aspekt sportowy. Pula nagród pieniężnych 3000 zł, do tego nagrody rzeczowe od partnerów. Żeby powalczyć o zwycięstwo można było pomylić się tylko raz. Z liczbą 24 na 25 topów do finału trafiła Asia Oleksiuk, lepsze jedynie o 1 bonus były Elena Yarova i Kasia Ekwińska. Kompletami po eliminacjach mogły się pochwalić Kaja Matejek-Zarębska, Daria Brylova i Karina Mirosław. Na koncie każdej z zawodniczek liczne finały Pucharu Polski i zawodów towarzyskich. Ponadto tytuł mistrzyni Polski, no i – co najważniejsze – obrona zwycięstwa w „Tylko dla Kobiet 2” w przypadku Kasi Ekwińskiej. Daria Brylova miała już okazję wygrywać na Obiekto – w specjalnych zawodach tylko po paczkach AIX ONLY w 2017 roku. Asia i Kaja znalazły się natomiast w każdym finale zorganizowanym na naszej ścianie. Czy można chcieć więcej od składu finałów?

Tylko dla kobiet 2018 (fot. Szymon Aksienionek)

Przygotowane wyłącznie z chwytów Cheeta finałowe przystawki prezentowały się niezwykle okazale. Pierwszy boulder od razu ustawił rywalizację – Asia Oleksiuk startuje wyluzowana z ostatniego miejsca i fleszuje. Pozostałe dziewczyny o dziwo radzą sobie dużo gorzej, top widzimy jeszcze tylko w wykonaniu Darii i Kasi.

Na boulderze numer 2 sytuacja się odwraca – do walki o top brakuje Darii kilku sekund, a może trzymania nerwów na wodzy. Na jedynce, zupełnie zagubiona Kaja, odnajduje się na dwójce najlepiej. I mielibyśmy amerykańską historię o upadku i powrocie do chwały, gdyby nie zbytni pośpiech – Kaja spada nonszalancko dokładając drugą rękę i musi się obejść bez topu. Potem żadna z dziewczyn nie jest już tak blisko i drugi boulder pozostaje niepokonany.

Trzecia odsłona to tym razem połoga walka z czasem i nerwami. Na topie tylko Kasia, Karina i Asia, która zaczyna czuć powiew zwycięstwa. Na koniec wszystkie oczy kierują się w stronę dachu, gdzie na dziewczyny czeka efektowny skok, następnie męcząca przeprawa po pozytywnych chwytach i ostatni ruch wymagający zimnej krwi. Tej ostatniej zabraknie jedynie Kai i Elenie. Na topie meldują się wszystkie pozostałe dziewczyny.

Tylko dla Kobiet 2018 (fot. Szymon Aksienionek)

Po zamknięciu rywalizacji znów cieszymy się z idealnego rozrzutu:

  1. Asia Oleksiuk 3t6 4b7
  2. Daria Brylova 2t3 4b13
  3. Karina Mirosław 2t4 3b5
  4. Kasia Ekwińska 2t10 4b16
  5. Elena Yarova 0t0 2b2
  6. Kaja Matejek-Zarębska 0t0 2b10

Po 3 edycjach zawodów mamy zatem za każdym razem inną zwyciężczynię! 2016: Paulina Kalandyk, 2017: Kasia Ekwińska, 2018: Asia Oleksiuk. Co przyniesie rok 2019? Miejmy nadzieję, że jeszcze więcej uczestniczek i równie udane finałowe widowisko.

Tak zwany „Finał B” odbył się w ceglanych murach Obiekto, gdzie do późnych godzin nocnych przygrywał DJ Green Jesus z akompaniamentem skrzypcowym Grzegorza Gadziomskiego.

Kto nie był, kto nie widział tych zawodów – niech zobaczy choć krótką impresję od Skrzat Produkcja i podziwia piękne zdjęcia Szymona Aksienionka. Są to zawody, które warto „poczuć na własnej skórze” i obejrzeć z bliska za rok.

Robert Subdysiak




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum