9 kwietnia 2018 08:59

Rafał „Pazur” Porębski z Siurany… O projektach, nie tylko tych wspinaczkowych

Długo musimy czekać na nowe wpisy Rafała Porębskiego (ProRock). Ale jak się już ukażą, warto poczytać przy porannej kawie. Bo jest nie tylko o cyfrze, nie tylko o wiszeniu na linie, ale i o życiu wspinacza w ogóle. O projektach, nie tylko tych wspinaczkowych. 

Jedna z historycznych dróg sektora Ca La Boja w Siuranie – „Madame Pompidou” 7b+

W najnowszym odcinku Rafał cofa się do poprzednich wakacji i sentymentalnej podróży na Jurę i w Sokoliki. Jesień to już powrót do domu, do Cornudelli i życie codzienne w rodzinnym „ranczo” (uwaga: pojawił się wreszcie gorący prysznic!). No i wreszcie chleb powszedni wspinacza, czyli projekty, projekty…

Rafał:

Praca na trudnym RP to nie przelewki, wciąż się tego uczę, a bardziej uczę moją głowę. Piotrek Schab ostatnio gdzieś pisał, że o dostrzeżenie progresu czasem trudno, że trzeba szerzej na sytuację spojrzeć. Zgadzam się z powyższym, pojawiają się szczegóły i szczególiki, niewidoczne czasem dla oka obserwatora, a wpływające mocno na progres. Chyba właśnie w odkrywaniu tych detali mam przyjemność, która motywuje do powrotu kolejnego dnia na projekt(…)

Z długo wyczekiwanych projektów Rafałowi udało się poprowadzić między innymi: Obstacle 8c, jeszcze jesienią ubiegłego roku, w sektorze L’aparador. Linię obił Ignaci Garcia i sprezentował Pazurowi. To droga, o jakiej każdy marzy. Trudna, długa, piękna i naturalna. Info dla wybierających się do Siurany: „powoli wiosenne sektory zaczynają działać, więc warun na Obstacle robi się coraz lepszy…”.

Na „Obstacle” 8c, Siurana

Natomiast w lutym padła w Mauthausen 8c w sektorze Can Piqui Pugui. Może nie tak przyjemna jak Obstacle, ale także warta grzechu:

Całość, jeśli chodzi o ruchy, super estetyczna i ładna, tylko troszkę bolesna (troszkę) – nie chciałbym odstraszyć, tylko zarekomendować :). Przy okazji wizyty, po zrobieniu wszystkich klasyków na Campi, tę linię polecam jako następną do sprawdzenia, czy mam rację ;).

Na „Mauthausen” (fot. Wojtek Jędrzejczyk / abseilingbags. com)

Więcej o wspinaniu w Hiszpanii, nowych drogach żelaznego Daniego Andrady, historycznych perełkach sektora Ca La Boja w Siuranie (takich z lat 80.), a także o tym, jak przy pazurowym ranczo przybywa gwiazdek (coraz więcej udogodnień), przeczytacie na blogu Rafała na wspinanie.pl.

Pazur: „prysznic, ładowanie 220v, kamienne podłogi, odświeżone przyczepy… Staliśmy się „5-cio”, może „3-gwiazdkowym hotelem” ;)

Brunka

Zdjęcia:
Piotrek Deska, Wojtek Jędrzejczyk, Wojtek Kołodziejczyk, Maciej „Lesser” Gajewski, Adam „Olej” Olejniczak, Marcin Gobczyński oraz arch. Pazura.

 




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum