Format olimpijski. Droga do Tokio 2020

Jak wiemy, w 2020 roku wspinanie sportowe pojawi się po raz pierwszy na Igrzyskach Olimpijskich. IFSC na potrzeby zaistnienia na tej najważniejszej imprezie sportowej świata skonstruował format olimpijski. Dyscyplinę składającą się 3 konkurencji (czasówek, prowadzenia i boulderingu). Ten sztuczny twór budzi kontrowersje i sprawił, że należało stworzyć nowe ramy rywalizacji oraz system kwalifikacji do Igrzysk. Zasady te wyglądają na dzisiaj następująco.

Zasady rywalizacji na Igrzyskach

W Igrzyskach weźmie udział 20 kobiet i 20 mężczyzn. Zawody potrwają 4 dni. Każdego dnia odbędzie się rywalizacja tylko jednej płci. Rywalizacja będzie dwuetapowa: eliminacje (20-osobowe) i finały (6-osobowe).

Na każdym etapie zawodnicy będą walczyć w trzech konkurencjach. Będą to kolejno: czasówki (2 biegi), bouldering (4 problemy) i prowadzenie (1 droga). Każdy zawodnik będzie miał minimalnie 15 minut przerwy pomiędzy konkurencjami.

Końcowy rezultat będzie liczony na podstawie mnożenia miejsc osiągniętych w poszczególnych konkurencjach. Zwycięży zawodnik z najmniejszą liczbą punktów.

System kwalifikacji do Igrzysk

Kwalifikację do Igrzysk uzyska 20 zawodników/zawodniczek:

  • 7 najlepszych zawodników Mistrzostw Świata w kombinacji w Tokio 2019
  • 6 najlepszych zawodników specjalnych zawodów kwalifikacyjnych, które odbędą się w 2019 roku (do tych zawodów zakwalifkowanych zostanie 20 najlepszych zawodników z rankingu PŚ w kombinacji)
  • 5 kontynentalnych mistrzów w kombinacji 2020 (Azja, Europa, Panameryka, Afryka, Oceania),
  • 1 reprezentant gospodarzy,
  • 1 zawodnik zaproszony przez trójstronną komisję (MKOl, NOC, IFSC).

Z każdego kraju może wystartować na Igrzyskach maksymalnie 2 zawodników i 2 zawodniczki.

Czy jest szansa na Polaka na Igrzyskach?

Sport jest oczywiście w jakimś stopniu nieprzewidywalny i z nadzieją czekamy na objawienie się wielkiego polskiego talentu w formacie olimpijskim. Skakalibyśmy z radości, gdyby udało się go znaleźć i przygotować w ramach programu olimpijskiego PZA. Jednak na dzisiaj, realnie patrząc, szanse że zobaczymy zawodnika lub zawodniczkę w polskich barwach na Igrzyskach nie są wielkie.

Jest hipotetyczna możliwość, że najlepszy czasówkowicz może przy korzystnej konfiguracji uzyskać przepustkę do Tokio np. na specjalnych zawodach kwalifikacyjnych, które mają odbyć się w 2019 roku. Pomocnym będzie tu limit 2 zawodników na kraj. Nacji, których zawodnicy plasują się w czołówce PŚ w boulderingu i prowadzeniu nie jest tak wiele. Nadzieję może dawać tu awans Oli Kałuckiej do Igrzysk Olimpijskich Młodzieży, może takie „okienko” wykorzysta także nasz mistrz Marcin Dzieński, za co mocno trzymamy kciuki.

Jednak wydaje się, że w rywalizacji seniorskiej mnożnik zwycięży. Do Tokio pojadą Ci, którzy są w stanie równorzędnie rywalizować w co najmniej dwóch konkurencjach i samo bieganie może nie wystarczyć. Nie na darmo taktyka przygotowań DAV, którego celem jest kwalifikacja do Igrzysk dwóch zawodników i jednej zawodniczki, oznacza dla niemieckich reprezentantów:

bycie na światowym poziomie w prowadzeniu i boulderingu oraz intensywny trening we wspinaniu na czas.

 Mysza

Źródła: Jorg Verhoeven, IFSC




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum