2 marca 2018 11:49

K2: wieje i sypie – wszyscy w bazie

Himalaiści w bazie czekają na okno pogodowe, którego nadejście przesuwa się niestety o kolejne 2-3 dni. W tym momencie planowane jest na 5-6 marca. W samej bazie wieje i sypie lekki śnieg. Jeśli pogoda pozwoli, do góry powinny ruszyć 3 zespoły.

Co istotne, śnieg pada również w wyższych partiach K2. Według niektórych profesjonalnych prognoz ma go spaść dużo – w okolicach szczytu sumaryczny opad może wynosić nawet 2,5 metra, a niżej ok. 7000 m – 1,5 metra! Może to bardzo utrudnić akcję górską. Powyżej Czarnej Piramidy wzrośnie bowiem zagrożenie lawinowe, nie wspominając o konieczności torowania w głębokim śniegu.

Baza pod zimowym K2, luty 2018 (fot. Janusz Gołąb)

Obecną sytuację krótko podsumowuje Janusz Gołąb:

Poczekamy, zobaczymy. Jak się uspokoi, pójdziemy do góry.

Jeśli warunki w ścianie pozwolą, do góry ruszą 3 zespoły: Adam Bielecki i Janusz Gołąb, Marek Chmielarski i Artur Małek oraz Maciej BedrejczukMarcin Kaczkan. Wszystkim zależy na uzyskaniu odpowiedniej aklimatyzacji, pozwalającej myśleć o ataku szczytowym. Jak już wiemy, do tego potrzebna jest co najmniej jedna noc w obozie 3 (na 7200 m, lub przesuniętym, o ile uda się to zrobić, do góry na 7400 m).

W tym momencie najlepiej zaaklimatyzowanym wspinaczem w ekipie jest Adam, który ma za sobą 2 noce w obozie 3 podczas rekonesansu z Denisem Urubko. Jednak jak podkreśla Janusz w rozmowie z Robertem Jałochą z tvn24.pl, samotny atak Adama nie wchodzi w grę:

Bo to bardzo ryzykowne, rozmawialiśmy o tym z Adamem. Obaj uważamy tak samo. Po drodze tam jest dużo szczelin. Uważam, że żadna góra nie jest warta tego, żeby oddać za nią mały palec, a tym bardziej życie. Znamy ten teren doskonale, bo byliśmy z Adamem na szczycie [Bielecki w 2012 roku, Gołąb w 2014 – przyp. red.], i wiemy, jakie tam są zagrożenia.

Prognoza siły wiatru – 6 marca (wg Ventusky.com)

Na zakończenie komentarz dotyczący pogody – Michał Pyka (michalpyka.blogspot.com), który codziennie analizuje i kompiluje dla wyprawy prognozy różnych internetowych serwisów meteo:

W minionych dniach pilnie obserwowałem internetowe serwisy pogodowe, te, które od początku wyprawy stanowiły źródło informacji o nadchodzących zdarzeniach atmosferycznych. Dynamika takich zdarzeń zimą w Karakorum jest olbrzymia, a K2 bije wszystkie inne góry na głowę pod tym względem, gdyż ma swój własny niezmiernie trudny mikroklimat, zarówno latem, jak i zimą. Podkreślają to wszyscy himalaiści, którzy kiedykolwiek działali w rejonach South Baltoro i Godwin Austen, czyli wśród czterech ośmiotysięczników Karakorum.

Ta zima sprawia dodatkowe kłopoty, ponieważ nastąpiło załamanie klimatu nad Arktyką, a nawet chwilowa swoista „inwersja” temperatury – w Polsce było zimniej niż na Biegunie Północnym! Taka anomalia przekłada się na kształtowanie, położenie i siłę prądów strumieniowych. Nie chciałbym ryzykować tezy, że sytuacja powoli się stabilizuje, ale – według regularnie sprawdzanych przeze mnie serwisów internetowych, a także według profesjonalnych prognoz opracowanych dla wyprawy – istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że właściwe okno pogodowe pojawi się od 5 marca nad ranem (na razie jeszcze w niższych partiach K2) do 7 marca w nocy, po czym nastąpi dwudniowe pogorszenie pogody i prawdopodobne (tylko potencjalnie!) okno 10 marca. Jednak obecnie problemem jest opad śniegu, sięgający 10-15 cm na dobę. Mam wszelako nadzieję, ze bardzo silny wiatr, jaki teraz tam wieje, „pozamiata” ścianę, przynajmniej trochę.

Sprocket
Źródło: info własne, Michał Pyka, tvn24.pl



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum