David Lama prowadzi nową drogę na Sagwand
Sagzahn-Verschneidung to nazwa nowej drogi wytyczonej niedawno przez Davida Lamę. To trudne mikstowe wspinanie połączone z dużą ilością odcinków hakowych. Autor wycenia trudności wspinaczki na M6/A2. Wydaje się jednak, że nie samo pokonanie trudności sprawiło Davidowi największą satysfakcję, a ukończenie projektu, nad którym pracował od pięciu sezonów.
W austriackim Tyrolu, w Valser Tal, znajdziemy wiele wysokich i wymagających ścian alpejskich. Jedną z nich jest Sagwand. Ścianę przecina kilka klasyków, a sam David Lama wspinał się tu już wielokrotnie. W sierpniu 2008 wyznaczył tu swoją pierwszą alpejską nową drogę – Desperation of the North Face. Wielokrotnie wspinał się na Sagwand, również solo i bez asekuracji.
Na odpowiedni moment i dobre warunki, by pokonać Sagzahn-Verschneidung, przyszło Davidowi czekać aż pięć sezonów. W tym czasie przeprowadził trzy nieudane próby. Dopiero w tym roku, za czwartym podejściem, w towarzystwie Petera Mühlburgera, udało się mu ukończyć wspinaczkę. David nie ukrywa dumy z tego powodu:
Oczywiście byłbym szczęśliwy, gdyby ktoś zdecydował się powtórzyć tę drogę. Jednak nie liczę na to – w Valser Tal rzadko zdarza się, aby ktoś powtarzał inne drogi niż klasyki. Sagzahn-Verschneidung ma dla mnie bardzo dużą wartość. Przez tak długi czas przyglądałem się ścianie, próbowałem bez powodzenia kilkukrotnie – za każdym razem nie doceniając trudności drogi. Teraz pierwsze przejście jest już ukończone. Nie muszę już prowadzić żadnego z tych wyciągów i mogę spoglądać na linię z głębokim uczuciem satysfakcji.
David trudności drogi wycenił na M6/A2. Wspinaczka była wymagająca również ze względu na nie najlepszą jakość skały oraz zimowe warunki, które sprawiały, że asekuracja była problematyczna. Niebezpieczeństwo stanowiły także kruche fragmenty. W niektórych miejscach skałę pokrywała tylko cienka warstwa lodu, a w innych czapy śniegu. Kilka odcinków, przewieszek i dachów, wymagało w tych warunkach wspinaczki hakowej. Próby klasyczne, jak ocenił David, byłyby zbyt ryzykowne.
Było dokładnie tak, jak lubię. Prawdziwie trudny alpinizm, który wymaga od wspinacza użycia wszystkich narzędzi, jakie posiada.
Wspinacze, którzy w ścianę weszli o świcie, na szczyt dotarli dopiero o godzinie 17:00. David Lama uważa, że Sagzahn-Verschneidung jest jedną z najtrudniejszych dróg, jakie robił na Sagwand.
Sagzahn-Verschneidung
Sagwand, Dolina Valser Tal, Tyrol
Trudności: M6/A2
Długość drogi: b.d. – około 6 wyciągów trudności
Pierwsze przejście: styczeń 2018, David Lama i Peter Mühlburger
Michał Gurgul
źródło: david-lama.com