27 lutego 2018 18:34

Jubileuszowy Memoriał Strzeleckiego w narciarstwie wysokogórskim. Od 30 lat w Tatrach

Pierwsze zawody w skialpinizmie zostały rozegrane w rejonie Doliny Chochołowskiej w 1989 roku. 10 marca w Tatrach Zachodnich zawodnicy zmierzą się na trasie jubileuszowego, XXX Memoriału. Niezmiennie, głównymi cechami zawodów, organizowanych przez Klub Wysokogórski Kraków, jest promowanie partnerstwa i współpracy w górach.

„W zawodach brało udział 13 dwuosobowych zespołów. Uczestnicy Memoriału startowali jednocześnie przed schroniskiem na Hali Chochołowskiej, a zawody rozpoczynały się podbiegiem na czas, który miał się kończyć na wierzchołku Grzesia” – wspomina Karol Życzkowski, współorganizator pierwszego Memoriału, rozegranego w Dolinie Chochołowskiej 2 marca 1989.

W przeddzień zawodów trasa została wytyczona biało-czerwonymi chorągiewkami z papieru, które można było kupić do wykorzystania w pochodach pierwszomajowych. Niestety pogoda i gęsta mgła skomplikowały przebieg zawodów. Z Grzesia zawodnicy szli granią na Rakoń i Wołowiec, ostatnim etapem był zjazd terenowy. Zjazd ze szczytu wzdłuż grani okazał niełatwy orientacyjnie, gdyż przy słabej widoczności chorągiewki nie były rozstawione wystarczająco gęsto, a ślady poprzednich zespołów zdążyły już się zatrzeć” – dodaje Karol Życzkowski.

Memoriał Strzeleckiego 2017 (fot. Maciej Rabsztyn)

Już niebawem, 10 marca zawodnicy znów zmierzą się z trasą rozpoczynającą się na Polanie Chochołowskiej. W zależności od warunków i pogody zostanie wytyczona w jednym z dwóch wariantów. Organizatorzy planują podbieg przez Polanę Trzydniówkę i żleb Kulawiec na Trzydniowiański Wierch, dalej zjazd Doliną Jarząbczą do Polany Chochołowskiej. Drugi podbieg rozpocznie się Doliną Wyżnią Chochołowską wzdłuż zielonego szlaku na Rakoń. Ostatecznie zawodnicy osiągną szczyt Wołowca, skąd zjadą granią w kierunku Rakonia, przez Długi Upłaz na Grzesia, a dalej do schroniska w Dolinie Chochołowskiej.

W alternatywnym wariancie pierwszy podbieg wytyczony zostanie na Grzesia i dalej na Rakoń i Wołowiec. Stąd zjazd do Doliny Chochołowskiej. Drugi podbieg rozpocznie się Doliną Jarząbczą wzdłuż czerwonego szlaku turystycznego na Trzydniowiański Wierch, skąd zawodnicy zjadą przez Kulawiec na Polanę Trzydniówkę. Ostatni etap to krótkie podejście do schroniska w Chochołowskiej.

Memoriał Strzeleckiego 2017 (fot. Michał Poliński)

Od niemal 30 lat memoriał rozgrywa się w tym samym duchu sportowej rywalizacji i wspólnego przebywania w górach. Większość edycji odbyła się w Tatrach Polskich, z wyjątkiem dwóch, które rozegrano kolejno w Czarnohorze i na Słowacji. W 1992 r. na Polanie Chochołowskiej wspólnie rozegrano Memoriał Strzeleckiego z włoskim Trofeo Carlo Marsaglia, organizowanym przez Ski Club w Turynie.

Zawody charakteryzuje przede wszystkim nacisk na współpracę w zespole. „Partnerstwo jest podstawą alpinizmu. Nie chodzi tylko o to, żeby wybiegać jak najlepszy czas, ale żeby wspólnie pokonać trasę zawodów. Startujemy parami i tylko wspólne dotarcie do mety pozwala ukończyć zawody” – podkreśla Tadeusz Kuchno, prezes KW Kraków.

Ta idea była bliska również samemu Janowi Strzeleckiemu, patronowi skitourowej imprezy. Był naukowcem, socjologiem, żołnierzem Powstania Warszawskiego, opozycjonistą, ale też taternikiem, wspinaczem i narciarzem. W zawodach zawsze ponad wynik stawiał sam udział. „Był z pokolenia, które pamiętało czasy przedwojenne. Wtedy przeważało nastawienie na turystykę, podziwianie piękna krajobrazu, nie rywalizację” – zaznacza Karol Życzkowski. W czerwcu 1988 r. przyszła wiadomość o tragicznej śmierci Jana Strzeleckiego, który zmarł wskutek ciężkiego pobicia na warszawskiej ulicy. Koledzy z KW Warszawa postanowili uczcić jego pamięć, nazywając organizowane wówczas po raz pierwszy zawody jego imieniem.

Tak było w 2015 roku:




Pomysł na organizację zawodów skitourowych w Tatrach przywędrował z Włoch. Członkowie Klubów Wysokogórskich z Krakowa i Warszawy postanowili przenieść na tatrzański grunt ideę zawodów rozgrywających się w Alpach. Przez pięć pierwszych edycji Memoriału elementem rywalizacji był zjazd w parach związanych liną, podpatrzony we Włoszech. To naturalna technika w terenie lodowcowym, gdzie na narciarza czyhają szczeliny. Później z niego zrezygnowano, gdyż w warunkach tatrzańskich taki zjazd wydawał się sztuczny.

Skopiowana z włoskich zawodów zasada startu w parach funkcjonuje jednak nieprzerwanie od początku. Kombinowana punktacja czasu podbiegu i zjazdu powoduje, że premiowani są zarówno narciarze z mocną kondycją, jak i dobrzy zjazdowcy. Klasyfikacja odbywa się wyłącznie w parach.

Barbara Suchy/ KW Kraków

Więcej informacji na temat zawodów i zapisy na stronie:

Organizatorem XXX Memoriału Jana Strzeleckiego jest Klub Wysokogórski Kraków.

Zapewniamy nocleg dla zawodników Memoriału w Schronisku na Polanie Chochołowskiej.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum