Zapalmy świeczki tym, którzy odeszli…
Każdego roku żegnamy wielu wspaniałych wspinaczy, ludzi gór, przyjaciół, których podziwialiśmy i którzy byli dla nas inspiracją. Będąc jutro na grobach bliskich i zapalając świeczki pomyślmy także o nich.
W tym i ubiegłym roku odeszli od nas:
Adam Liana w finale Pucharu Polski w Krakowie, 2002 rok (fot. murki.pl)
Adam Liana
Jeden z naszych czołowych zawodników wspinania sportowego w latach 90., trzykrotny mistrz Polski. Karierę wspinaczkową zakończył około 2003 roku, wygrał jeszcze wówczas Puchar Polski.[>>>]
Ryszard Szafirski
Ryszard Szafirski
Wybitny alpinista i ratownik górski, fotograf, bohater książki “Przeżyłem, więc wiem”. Autor pierwszych zimowych przejść, uczestnik i kierownik wielu wypraw w Karakorum i Himalaje, zdobywca Kunyang Chhish. Jeden ze współautorów tzw. raportu taterników. Od lat 80. mieszkał w Kanadzie. [>>>]
Erich Abram (fot. www.aipm.it)
Erich Abram
Południowotyrolski alpinista, należał do ścisłej czołówki pokolenia, które miało na koncie wiele ważnych przejść w Dolomitach. Zrobił pierwsze przejście południowo-wschodniej ściany Piz Ciavazes, jak również nowe drogi na zachodniej ścianie Sass Pordoi i północnej Cima Grande di Lavaredo. Jednak najtrwalszy ślad Erich Abram pozostawił na stokach drugiego szczytu świata, kiedy to włoska wyprawa narodowa jako pierwsza dokonała wejścia na K2 (8611 m). [>>>]
Royal Robbins (fot. Pat Ament)
Royal Robbins
Wspaniała postać w historii wspinania. Dokonał wielu znaczących przejść w Yosemite, był pionierem wspinaczki bigwallowej oraz autorem udoskonaleń w tej dziedzinie. Prekursorem stylu clean climbing. [>>>]
Jan Żurawski
Jan Żurawski
Wspinacz i taternik z pokaźną listą pokonanych w lecie i zimie tatrzańskich dróg na swoim koncie. Autor wartościowego przewodnika “Kazalnica – drogi zebrane, przewodnik wspinaczkowy”. [>>>]
Krzysztof Dziubek
Krzysztof Dziubek
Świetny wspinacz i wieloletni członeka KW Kraków. Należał do tzw. pokolenia Nowej Fali. Miał na swoim koncie bardzo dobre przejścia skalne, m.in. pierwsze polskie przejście ściany Diamonda (Kolorado, USA). W 1989 roku wspólnie z Markiem Olczykiem dokonał pierwszego polskiego wejścia na Cerro Torre. [>>>]
Ueli Steck
Ueli Steck
Jeden z najlepszych alpinistów ostatnich lat. Był wspinaczem niezwykle wszechstronnym, świetnie wspinał się w skale i w lodzie. Dokonywał wielu technicznych przejść w Alpach i Himalajach. Do szerokiego grona odbiorców przebił się za sprawą samotnych rekordowych przejść na słynnych alpejskich ścianach. W 2013 roku zadziwił społeczność wspinaczkową samotnym przejściem na południowej ścianie Annapurny. [>>>]
Adam Okrasiński
Adam Okrasiński
Instruktor wspinania, routesetter, który pozostawiał swoje drogi niemalże na każdej ścianie w Polsce, kręcąc również m.in. w Niemczech. Przede wszystkim doskonały i doświadczony wspinacz, mający na swoim koncie chyba każdy rejon Europy, a i wspinający się poza jej granicami. [>>>]
Alberto Zerain i Mariano Galvan
Alberto Zerain i Mariano Galván
Alberto Zerainem i Mariano Galvánem podjęli próbę przejścia w stylu alpejskim słynnej Grani Mazeno na Nanga Parbat. Niestety Hiszpan i Argentyńczyk zginęli w lawinie. [>>>]
Mariusz Koras (fot. Renate Schmid)
Mariusz Koras
Czołowy wspinacz środowiska warszawskiego lat 70., m.in. współautor Polaka w Kosmosie na Kazalnicy, z zawodu matematyk z tytułem naukowym profesora. Postać ponadprzeciętna. [>>>]
Franc Knez – Franček
Franček Knez
Legenda słoweńskiego i światowego alpinizmu. Należał do grona głównych postaci złotego okresu słoweńskiego wspinania w latach 80. i 90. ubiegłego wieku. Był ikoną alpejskiego stylu we wspinaniu. [>>>]
Hayden Kennedy i Inge Perkins
Inge Perkins i Hyden Kennedy
Tragiczna śmierć tej dwójki wstrząsnęła środowiskiem wspinaczkowym. Hayden był jednym z najwybitniejszych alpinistów amerykańskich swojego pokolenia. [>>>]
Fred Beckey (fot. Wikimedia)
Fred Beckey
Autor setek dróg i pierwszych wejść, autor książek i przewodników wspinaczkowych. Bardzo ważna postać dla amerykańskiego środowiska wspinaczkowego. [>>>]
Pomyślmy o nich, bo „Nigdy nie umierają Ci, którzy w pamięci żyją”.
Redakcja wspinanie.pl
