Pierwsza rocznica tragedii w Himalajach Garhwalu. Tablice pamiątkowe pod Shivlingiem
Dzisiaj mija pierwsza rocznica śmierci Grześka Grega Kukurowskiego. Dwa dni później w ścianie Shivlinga (Himalaje Gharwalu) śmierć poniósł jego partner wspinaczkowy Łukasz Chrzanowski. W połowie września br. na głazie pod górą umieszczono tablicę pamiątkową.
W dniu 10 października 2016 roku zespół Grzegorz Kukurowski – Łukasz Chrzanowski utknął w ścianie Shivlingu w partiach podszczytowych drogi czeskiej na wysokości 6300 m. W nocy Grzegorz Kukurowski stracił przytomność i, mimo podania odpowiednich leków, już jej nie odzyskał. Następnego dnia zmarł. Łukasz Chrzanowski zdecydował się wycofać ze ściany zjazdami. 13 października Lukasz odpadł w czasie zjazdów i zmarł na rękach kolegów, około 30 minut po upadku.
Na facebooku klubu Gawry czytamy:
14 września żona Łukasza Chrzanowskiego, który wraz z Grześkiem zginął na Shivlingu, Basia Chrzanowska z dziećmi: Jankiem, Pauliną, Julią i przyjaciółmi: Adamem Mioduszewskim i Dariuszem Bartoszewskim, umieścili pod Shivlingiem tablicę upamiętniającą Grzegorza i Łukasza. Symboliczne klubowe „światełko” dla Grega i Łukasza zapalimy dzisiaj o 18 na cmentarzu przy Żwirowej przy pomniku pamięci Grześka.
Sylwetki obu wspinaczy znajdziecie w artykułach:
- Tragedia na Shivling. Zmarł Grzegorz Kukurowski. Trwa akcja ratunkowa
- Łukasz Chrzanowski zginął na Shivling