6 września 2017 15:45

Transylvania (VII, 1100 m) na Monte Casale – polecają Paweł Zieliński i Dawid Tyrka

19 lipca br. Paweł Zieliński (KW Kraków, AWF Kraków) i Dawid Tyrka (AWF Kraków) pokonali Transylvanię OS (VII, 1100 m) w czasie 9,5 godziny. Ta długa, piękna droga biegnie środkiem ściany Monte Casale w Dolinie Sarca (okolice Arco). Oto relacja chłopaków z przejścia.

Poranna kawa, w tle Monte Casale, Dol. Sarca (fot. Paweł Zieliński)

***

Do powtórzenia tej pięknej drogi zachęcił nas Paweł Migas, który rok wcześniej poprowadził ją wraz z Adamem Bieleckim i Jackiem Czechem (patrz: Transylvania OS w czasie 6,5 godz – Jacek Czech o wspinaniu w Dol. Sarca).

Pierwszego dnia rozgrzewamy się na drodze Diedro Martini OS (VI+, 500 m), następnego restujemy, sprawdzamy podejście i trzeciego dnia stajemy wcześnie rano pod Transylvanią.

Droga ta zdecydowanie zasługuje na miano jednej z najładniejszych (i zarazem najdłuższych) w okolicy. Biegnie bardzo logiczną linią, głównie płytami oraz niewielkimi zacięciami. Asekuracja jest bardzo rzadka, spity występują często co kilkanaście metrów bez możliwości dołożenia własnej asekuracji (właściwie na całą drogę osadziliśmy chyba tylko 2 mechaniki). Należy zatem czuć się swobodnie w trudnościach VII, ewentualne loty oraz ulewa mogą okazać się bardzo groźne.

Skała to bardzo dobrej jakości wapień, chociaż trzeba bardzo uważać na spadające kamienie, zwłaszcza w żlebie przy 10. wyciągu (Dawid dostał kamieniem w klatkę piersiową, na szczęście skończyło się tylko mocnym rozcięciem). Wszystkie stanowiska są ze spitów.

O urodzie drogi świadczy też fakt, że crux znajduje się na przedostatnim wyciągu, po ponad kilometrze wspinania. Jest to piękna płyta, gdzie trzeba zachować naprawdę chłodną głowę, mając w trudnościach wpinkę około 8 metrów pod nogami :).  Rzadko się zdarza, że tak długa droga prawie wszystkie wyciągi ma bardzo ładne i wspinaczkowe. Polecamy i zachęcamy do powtórzeń!

Paweł Zieliński i Dawid Tyrka po zrobieniu „Transylvanii” (fot. Paweł Zieliński)

Sprzęt: zestaw standardowy, liny koniecznie 2 x60m, około 10 ekspresów

Podejście: Najlepiej zaparkować na parkingu pod kamieniołomem. Stamtąd kierujemy się wzdłuż  ogrodzenia kamieniołomu wyraźną ścieżką, śledząc kierunkowskazy na Via Ferratę.

Zejście: Zejście niestety nie jest proste, a w nocy może okazać się bardzo skomplikowane.  Po zakończeniu drogi na szczyt trzeba przedostać się jeszcze nieewidentnym parchem (trudności około III). Najlepiej nie rozwiązywać się i przejść ten odcinek na lotnej. Będąc na szczycie kierujemy się żółtymi kropkami w lewo. Następnie dochodzimy do miejsca, gdzie zaczynają się także kropki niebieskie, tam kierujemy się lasem w dół za niebieskimi kropkami na drzewach, po około 30 min dojdziemy do głównego szlaku czerwonego, który prowadzi wygodną ścieżką do miejscowości Sarche.

UWAGA: Kropki malowane na drzewach są bardzo słabo widoczne, w nocy może być duży problem z ich odnalezieniem.

Schemat i opis „Transylvanii” (topo „Arco Pareti”, Diego Filippi)

***

Oprócz Transylvanii, w okolicach Arco udało nam się z Dawidem zrobić kilka pięknych dróg, m.in.:

  • Diedro Martini VI+ OS, 500 m
  • Cesare Levis VII+ OS, 300 m
  • Barbara VI OS, 300 m

Wracając do Polski zahaczyliśmy jeszcze o północną ścianę Triglavu i przebiegliśmy ją Drogą Niemiecką (IV, 1300 m, OS) w czasie 5h 25 min.

Dawid Tyrka na „Drodze Niemieckiej” IV, Triglav (fot. Paweł Zieliński)

Paweł Zieliński (KW Kraków, AWF Kraków)




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum