Ondra we Flatanger i Thor’s Hammer II 9a+, z dopiskiem „hard”
Silence (9c) – najtrudniejsza droga sportowa świata, o której głośno(!) było na długo przed finalnym przejściem. To perła Flatanger, ale możliwości norweskiego rejonu wydają się nie mieć końca. Ekstremalnych dróg z pewnością przybędzie, a postara się o to Adam Ondra.
Co prawda Czech opuścił już Hanshellaren, odpuścił też na razie swój Exchange project (9b+?), ale za to zdążył dołożyć inną nowość. W 2012 roku poprowadził Thor’s Hammer, pierwszą część większego projektu Norwega Magnusa Midtbø. Na drugą zabrakło wówczas i pomysłu i siły. Teraz, na fali ostatniego sukcesu, Ondra otwiera Thor’s Hammer II 9a+:
(…) Drugi wyciąg Thor’s Hammer obił 6 lat temu Magnus Midtbø. Próbowałem go raz kilka lat temu, ale wydał mi się wówczas niemożliwy do zrobienia. Tym razem znalazłem patent i zrobiłem pierwsze przejście (Thor’s Hammer II 9a+ hard). 30 metrów wspinania kończące się tuż nad krawędzią jaskini. 3 odrębne bouldery z bardzo trikowymi i dalekimi przechwytami.
Adam przyznał, że na całość (Thors’ Hammer plus Thor’s Hammer II) nie miał teraz ani czasu ani wytrzymałości. Ale to kolejny wielki projekt do rozwiązania – bagatela 80 metrów wspinania w okolicach 9b+. No i kolejny pretekst do powrotu pod okapy Hanshellaren.
Na koniec coś z innej bajki, ale w roli głównej ten sam aktor. Pierwsze przejście drogi Hello 9a w rejonie Hell (taki „mały” akcent na zakończenie wrześniowego pobytu Czecha w Norwegii):
O zaletach Flatanger rozmawialiśmy ostatnio z Piotrkiem Schabem.
Brunka