6 września 2017 06:25

Gjipe – morze i skały na Riwierze Albańskiej

O Albanii, kraju położonym w bałkańskim kotle, nieczęsto słyszy się jako o celu wspinaczkowych tripów. Dzięki wakacyjnemu wyjazdowi na Riwierę Albańską mogłem powspinać się w niezwykle malowniczym wąwozie Gjipe. To jedno z tych rzadkich miejsc, gdzie po wspinaniu możemy od razu wskoczyć do morza.

Gjipe znajduje się w południowej części wybrzeża na Riwierze Albańskiej, rozciągającej się pomiędzy miastami Vlora a Saranda. Plaża Gjipe jest uznawana za jedną z najpiękniejszych w Albanii, a prowadzi do niej ok. 3-kilometrowy spektakularny kanion, którego masywne wapienne ściany sięgają 80 metrów wysokości.

Gjipe z lotu ptaka (fot. Vili Suli)

Gjipe, czyli plaża i skały w jednym miejscu

Gjipe, czyli plaża i skały w jednym miejscu (fot. Wojciech Słowakiewicz)

Wspinaczkowo rejon jest wyeksplorowany w bardzo niewielkim stopniu. Na ścianach kanionu oraz na skałach na samej plaży Gjipe wytyczono zaledwie kilkadziesiąt dróg, przeważnie o trudnościach od 5c do 6c, choć znajdziemy tam też jednostkowe trudniejsze drogi (do 8b). Jest też kilka dróg 2-, 3-wyciągowych.

Wspinanie w sektorze Rio (fot. Zbigniew Karnabol)

Dojazd

Nie da się ukryć, że droga do Albanii jest daleka. Pełne dwa dni podróży samochodem, tylko w części autostradami a często drogami odbiegającymi standardem od tych, do których przyzwyczailiśmy się podróżując w rejony zachodniej Europy. Na miejscu drogi są kręte, a kierowcy często prezentują swój południowy temperament i „fantazję”. Ze względu na odległość być może dobrym rozwiązaniem jest połączenie wyjazdu do Albanii z wyjazdem w rejony wspinaczkowe Grecji kontynentalnej.

Gjipe – parkingi

Choć samo Gjipe nie jest łatwo dostępne, to magia tytułu jednej z najpiękniejszych plaż Albanii sprawia, że jest celem dość dużej liczby turystów. By dostać się na plażę, trzeba trochę pomaszerować. Większość plażowiczów zjeżdża do dużego, płatnego parkingu (200 leków), z którego jest ok. 30 minut marszu drogą dostępną jedynie dla pieszych i samochodów terenowych.

Na samą plażę Gjipe można dojechać jedynie samochodem terenowym (fot. Beata Słowakiewicz)

My kilkukrotnie wybieraliśmy wariant bardziej malowniczy i bez opłat. Parkowaliśmy na niedużym parkingu kilkaset metrów wyżej, skąd oznakowanym, stromym i efektownym szlakiem w 25 minut można dostać się na plażę. Ceną jest forsowny powrót.

Droga z górnego parkingu jest bardziej efektowna, ale też bardziej wymagająca (fot. Wojciech Słowakiewicz)

Na plażę można też dostać się motorówką z pobliskich miejscowości. Tego wariantu nie przetestowaliśmy, ale korzysta z niego spora liczba turystów.

Aprowizacja

W sezonie wakacyjnym na plaży działa knajpa, w której można zjeść obiad. Jest też naleśnikarnia, a na plaży bar z piwem i napojami. Dostęp do wody pitnej jest możliwy w okresie funkcjonowania kampingu w Gjipe.

Kamping w Gjipe wita (fot. Wojciech Słowakiewicz)

Nocleg

W rozległym ujściu kanionu od kilku lat funkcjonuje kamping, można rozbić się tam komfortowo pod oliwnymi drzewami i figowcami. Nocleg  kosztuje 5 euro od osoby. Znajdują się tam też rozstawione przez właściciela namioty, przy korzystaniu z nich cena wzrasta do 7 euro. Jest też możliwość rozbicia się poza terenem kampingu, wtedy płaci się jedynie za korzystanie z sanitariatów (5 euro od namiotu). W tym roku kamping funkcjonował od kwietnia, a jego właściciel informował, że będzie czynny także we wrześniu.

Kamping znajduje się tuż pod skałami (fot. Wojciech Słowakiewicz)

My wybraliśmy bardziej wakacyjno-rodzinny wariant noclegu. Rozbiliśmy się na sympatycznym kampingu Moskato na plaży Livadh (Himara). Cena za 3 osoby, namiot i samochód 10 euro. Stamtąd mieliśmy 25 minut jazdy do Gjipe.

W pocztówkowym sektorze Mare, gdzie wspinanie rozpoczynamy z plaży, biegnie zaledwie kilka dróg (fot. Wojciech Słowakiewicz)

Wspinanie

Wapień w Gjipe jest różnorodny i typowy dla nadmorskich rejonów Morza Śródziemnego. Od gładkiej i śliskiej skały na pierwszych metrach dróg sektora Mare, przez łagodną dla skóry na Adhorn, po miejscami ostre jak brzytwa chwyty i stopnie na drogach biegnących na zachodnich ścianach kanionu. W kilku miejscach można natknąć się na kruszyznę lub skałę gorszej jakości, ale dominuje skała dobra. Generalnie wspinanie w Gjipe jest bardzo ciekawe, ładne i różnorodne. Napotkamy ząbki, krawądki, kaloryfery, rysy, dziurki, sporo połogów, pionów i trochę lekkich przewieszeń. Drogi często są długie, powyżej 30 m lub nawet kilkuwyciągowe.

Kursowe drogi w sektorze Mare (fot. Beata Słowakiewicz)

Gjipe od kilku lat eksplorują wspinacze z Zachodu, głównie z Austrii, Francji i Włoch, co odzwierciedlają nazwy dróg. Obicie jest dobre, spity są umieszczone gęsto od dołu do góry. Stanowiska zjazdowe najczęściej składają się z dwóch spitów połączonych liną, w dolnym znajduje się karabinek. Bywa, że nie da się go otworzyć, więc czasami trzeba się przewiązać.

Der Dirigent 7a+, najładniejsza droga zacienionego sektora Ahorn (fot. Maciek Słowakiewicz)

Rejon, mimo że bardzo ciekawy i opisywany jako jeden z dwóch największych w Albanii, nie jest popularny. Przez 5 dni pod skałami nie spotkaliśmy żadnych wspinaczy, a nasze wspinaczki budziły duże zainteresowanie. Są zalety i wady tego stanu rzeczy – drogi nie są nawet w najmniejszym stopniu wyślizgane, za to czasami roślinność stara się odebrać to, co wyrwali ekiperzy.

Efektowne i zaledwie częściowo wyeksplorowane zachodnie ściany kanionu (fot. Wojciech Słowakiewicz)

Gjipe może stanowić interesujący cel dla wspinaczy poruszających się w okolicach 6b-6c. Dróg w okolicach tych trudności jest najwięcej, plus kilka trudniejszych (do 8b). Na pewno w przyszłości pojawi się więcej linii, także tych dla bardziej zaawansowanych. W 2015 roku w kanionie był Klemen Becan i wystawił następującą rekomendację:

To miejsce, gdzie każdy wspinacz powinien udać się na wakacje.

Słoweniec pozostawił po sobie w Gjipe dwie drogi (w sektorze nieopisanym w topo) i zapowiedział powrót po więcej. Całkiem dobre, wystarczające topo rejonu znajdziecie na stronie climbingalbania.com.

Pogoda w lecie

Ukształtowanie kanionu sprawia, że letnie wspinanie w Gjipe, mimo naprawdę wysokich temperatur, jest możliwe prawie przez cały dzień. My byliśmy w sierpniu i słupek rtęci sięgał 37 stopni w cieniu. Oczywiście było gorąco, ale rano (do ok. godziny 10) dało się wspinać w sektorze Mare oraz przez cały dzień w zacienionym Adhorn. Od ok. godziny 14 cień wchodził na zachodnie ściany kanionu (sektor Rio), a następnie na kolejne ściany.

Wspinanie w sektorze Rio (fot. Zbigniew Karnabol)

Ukształtowanie terenu sprawia, że w Gjipe często wieje lekki wiatr, zdecydowanie poprawiający warunki do podejmowania wspinaczkowych wyzwań. Oczywiście w lecie nie należy liczyć, że będą one idealne do atakowania dróg ze szczytu naszych możliwości. Na pewno wiosna i jesień są o wiele korzystniejsze pod tym względem. Choć wydaje mi się, że wiosną na niektórych drogach można „walczyć” o przestrzeń z ptakami. W wielu miejscach widać ślady gniazd.

Gjipe w całej okazałości (fot. Wojciech Słowakiewicz)

Poza wspinaniem

Z okolic Gjipe w dni restowe można odbyć kilka ciekawych, jednodniowych wycieczek. Np. do bardzo dobrze zachowanego starożytnego miasta Butrint lub Gjirokastry, miejsca urodzin Envera Hodży, komunisty władającego Albanią przez 41 lat, czy też do słynnego wywierzyska Blue Eye.

Wycieczka kanionem Gjipe może dostarczyć sporo wrażeń (fot. Wojciech Słowakiewicz)

Dla rozrywki polecam także wycieczkę w górę samego kanionu Gjipe. Ok. 2-godzinna wycieczka tam i z powrotem to przygoda sama w sobie. Kanion jest imponujący, dziki i klimatyczny. Fruwające nietoperze, śpiewające ptaki, przemykające jaszczurki, uciekające do nielicznych oczek wodnych żaby oraz niesamowite kształty wymytych przez wodę skał robią duże wrażenie. Emocji dostarczają progi, ubezpieczone amatorsko starymi linami (najwyższy jest pionowy i ma ok. 8 metrów).

Albania – ciepło, miło i przyjemnie

Sama Albania zdecydowanie przypadła nam do gustu. Śródziemnomorski klimat, pogoda jak drut, bardzo przyjaźnie nastawieni gospodarze, południowy luz oraz przystępne ceny zapewniają bezstresowe wakacje.

Mysza




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum