8 września 2017 11:18

Gabriele Moroni jako pierwszy powtarza highball „29dots” 8A+

Duża część obitych dróg na naszej Jurze ma taką wysokość, na 14-metrowym 29dots Val Noasca (Valle dell’Orco) nie znajdziemy przelotów. To piękny highball w trudnościach 8A+, wytyczony w 2015 roku przez Bernda Zangerla, a powtórzony dopiero teraz przez Włocha Gabriele Moroniego.

Gabriele Moroni na „29dots” 8A+ (fot. arch. G. Moroni)

Gabriele Moroni coraz częściej szuka takich mentalnych wyzwań jak 29dots austriackiego mistrza Bernda Zangerla. Granitowy highball w Val Noasca ma 14 metrów wysokości (jak mówi Włoch: „większość dróg, jakie robiłem w ostatnich latach, miało mniej więcej taką wysokość, albo nawet mniejszą”), jest przewieszony na jakieś 2,5 metra, a trudności skumulowane są na pierwszych 6-7 metrach. To jeden z piękniejszych highballi, jakie robił Gabriele, choć jak przyznaje:

Mówiąc szczerze, nie sądzę, żebym ryzykował aż tak bardzo. Najtrudniejsza część, która decyduje o trudności 8A+, to pierwsze sześć, siedem metrów. Lądowisko jest idealnie płaskie, w związku z czym upadek jest w porządku. Górna partia jest dużo łatwiejsza, ale nadal wymagająca.




Dodajmy, że Włoch wcześniej patentował przechwyty z liną.

Tego rodzaju przejścia, jak choćby 29 dots, są dla Gabriele coraz istotniejsze. Włoch szuka we wspinaniu nie tylko trudności (a jest przecież jednym z najsilniejszych boulderowców, ma też świetne przejścia skalne), ale stawia sobie też wyzwania mentalne. A highballe to jeden z najlepszych sprawdzianów. Moroni takie testy zdawał już w poprzednich latach, ma na koncie między innymi słynną Ambrosię 8A na Grandpa Peabody w Buttermilks i Rigatoni 8A w Valle dell’Orco.

Poniżej Włoch na Rigatoni:




Brunka
źródło: planetmountain.com, Instagram




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum