31 lipca 2017 08:02

Darek Kałuża i Jędrzej Baranowski pokonują Filar Kantabryjski

21 lipca Darek Kałuża i Jędrzej Baranowski (obaj KW Zakopane) pokonali Filar Kantabryjski (El Pilar del Cantábrico) 8a+, klasyczną linię biegnącą zachodnią ścianą Naranjo de Bulnes (Picos de Europa, Hiszpania). Cenne i piękne przejście.

Darek Kałuża i Jędrzej Baranowski (fot. D. Kałuża)

***

O sukcesie na Naranjo poinformował nas Darek Kałuża, który obecnie mieszka i pracuje w Cuence. Na Filarze Kantabryjskim Darek związał się liną z zakopiańczykiem Jędrzejem Baranowskim, obaj poprowadzili też najtrudniejszy odcinek drogi, wyciąg w trudnościach 8a+.

W tle „Filar Kantabryjski” (fot. D. Kałuża)

Darek o przejściu Filara pisze tak:

Pierwsze cztery trudne  wyciągi zapatentowaliśmy w dwa popołudnia z zamiarem finalnego przejścia trzeciego dnia. Niestety huraganowy wiatr, który panował tego dnia, nie pozwolił na wspinanie w wyższych partiach ściany. Nie tracąc dnia dopieściliśmy patenty na pierwszych wyciągach i w iście patagońskich warunkach zjechaliśmy do podstawy. Kolejne dwa dni upłynęły na przeczekiwaniu niepogody z typowym dla Picos de Europa Orbayu (mżawka z gęstą mgłą).

Finalnego dnia szybko przeszliśmy dolne cztery wyciągi (7b+,8a, 8a+,7c+). Pozostałą, bardziej przygodową część drogi (11 wyciągów), udało się zrobić OS i po 15 godzinach zameldowaliśmy się na szczycie.

Wspinanie na „Filarze Kantabryjskim” (fot. D. Kałuża)

(fot. D. Kałuża)

Filar Kantabryjski to kawał klasowego wspinania. Sięgającą 500 metrów drogę wytyczyli hakowo w 1981 roku Antonio Gomez Bohórquez i Jesús Gálvez, a uklasycznił w 1992 roku Paco Fernandez. W kolejnych latach klasyczne przejście wpisali na konto  Dani Andrada (1995), Iker Pou (1997) i Josune Bereziartu (2002). Mamy też rodzimy akcent na Naranjo. W sierpniu ubiegłego roku pierwszego polskiego przejścia dokonał zespół Karolina Ośka – Łukasz Dębowski. Karolina mówiła później o drodze (cała rozmowa z Karoliną i Łukaszem TUTAJ):

Pierwsze wrażenie po zobaczeniu Naranjo… Pomyślałam, że Filar jest najładniejszą linią, jaką widziałam i warto było jechać tu taki kawał. Jakość skały jest prześwietna! Żadnych traw, kruszyzny czy parchatych wyciągów. I gęstość przelotów na dolnych trzech wyciągach. Nie są w najlepszym stanie (stare haki i coś jak nity), ale jest ich bardzo dużo(…).

Brunka

Filar Kantabryjski (El Pilar del Cantábrico)




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum